facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS

WSPINACZKA SPORTOWA Zawody

PŚ: Na Dalekim Wschodzie triumfuje Europa: Janja Garnbret i Manu Cornu najlepsi w Chongqing!

Azjatyckie tournee w ramach tegorocznej edycji Pucharu Świata wystartowało w miniony weekend w chińskim Chongqing. Dla specjalistów od boulderingu była to już trzecia odsłona zmagań o jedno z najważniejszych trofeów w całym sezonie. Triumfy święcili - tradycyjnie już Janja Garnbret i wśród Panów, tym razem stały bywalec "pucharowych salonów" - Manu Cornu. Faworyzowani przez wielu u progu sezonu Japończycy natomiast ponownie okupują drugie miejsca. Czyżby więc w aspekcie "geopolitycznym" nadchodziła znów dominacja Starego Kontynentu? ;-)

 
 
 

Heritage 8B+ pokonane przez Alex Puccio

Świetne wiadomości dotarły do nas ze Szwajcarii od Alex Puccio. Amerykanka dołożyła do swojego scorecardu przejście kolejnego ekstremu. Tym razem padł Heritage 8B+. 

 
 
 

Chris Sharma - początki kariery

23 kwietnia 1981 roku na świat przyszedł Chris Sharma - kalifornijski wspinacz urodzony w Santa Cruz.  Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć Wam początki działalności wspinaczkowej Chrisa i jego największe osiągnięcia. 

 
 
 

Tomek Kazimierski powtarza Nadstachu Low 8B

Najtrudniejszy bulder w Sokolikach czyli Nadstachu Low o trudnościach 8B doczekał się pierwszego powtórzenia. Śmiałkiem, któremu udało się połączyć w całość ten syty ciąg przechwytów jest Tomek „Kadej” Kazimierski. Przypomnijmy że bulder wytyczony został przez czeskiego mocarza Martina Stranika.

 
 
 

Kamil Ferenc pokonał Papichulo 9a+

Rewelacyjna informacja dotarła do nas z Hiszpanii. W słynącej z dużego zagęszczenia ekstremalnie trudnych dróg Olianie, Kamil Ferenc skutecznie zawalczył na słynnej Papichulo 9a+.

 
 
 

PŚ: Słoweńcy z podwójną wiktorią! W Moskwie triumfują Janja Garnbret i Jernej Kruder!

Faworyci nie zawiedli w drugiej rundzie Pucharu Świata w boulderingu, rozegranej w miniony weekend w Moskwie. Z rywalizacji zwycięsko wyszli Janja Garnbret i Jernej Kruder, którzy najlepiej odnaleźli się w stosunkowo łatwym, a nawet - zdaniem komentatorów - zbyt łatwym finale.

 
 
 

W Moskwie już jutro inauguracja Pucharu Świata we wspinaniu na czas - na listach startowych czwórka Polaków!

Przed tygodniem w szwajcarskim Meiringen pucharowy sezon rozpoczęli boulderowcy, teraz kolej na "czasówkowiczów"! Już jutro w Moskwie w akcji zobaczymy po raz pierwszy w tym roku najlepszych biegaczy. Gospodarze wystawiają bardzo liczną i mocną reprezentację, z pewnością licząc na najwyższe lokaty, ale my również mamy spore nadzieje na dobre otwarcie sezonu. O pierwsze punkty powalczą nasze dziewczyny: Ania Brożek, Patrycja Chudziak, Ola Kałucka, a wśród Panów "rodzynek" Marcin Dzieński. 

 
 
 

Krok bliżej do legalnego wspinania na Zubowych Skałach w rezerwacie Pazurek

Inicjatywa Środowisk Wspinaczkowych "Nasze Skały" ma dla Was dobre wieści! Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce będzie można legalnie wspinać się na Zubowych Skałach w rezerwacie Pazurek. 

 
 
 

Triumf techniki i doświadczenia: Adam Ondra i Janja Garnbret najlepsi na inaugurację PŚ w Meiringen!

Konia z rzędem temu, kto przewidziałby, że o wiktorii w Pucharze Świata w boulderingu przesądzi... znajomość techniki wspinania w rysach! Niewielu też pewnie odważyłoby się wysnuć scenariusz, w którym Janja Ganrbet do ostatniej chwili drżeć musi o zwycięstwo z powodu niepozornego, technicznego błędu na stopniu, gdzie żadna z jej głównych rywalek już nie spadła. A jednak świadkami takich wydarzeń byliśmy w szwajcarskim Meiringen, gdzie odbyły się zawody inaugurujące boulderowy Puchar Świata. Nie zabrakło emocji i dramatycznych zwrotów akcji, ale przede wszystkim efektownych i estetycznych wspinaczkowych ruchów - czyli coś, za co kochamy ten sport. ;-) 

 
 
 

Boulder Games - nowa jakość na krajowej scenie zawodów wspinaczkowych!

Choć "sezon panelowy" zbliża się nieuchronnie do końca i większość wspinających się osób już jest myślami (albo fizycznie - wszak pogoda tej wiosny dopisuje) w skałach, to jednak, o dziwo, nie oznacza to bessy na giełdzie krajowych zawodów wspinaczkowych. Boulderowe zmagania w wydaniu towarzyskim mają się w najlepsze i wciąż przyciągają coraz to nowe rzesze osób, spragnionych rywalizacji w dobrze znanej i sprawdzonej formule. Bardzo cieszy fakt, że za zwiększonym popytem na tego typu imprezy, idzie także w parze adekwatna podaż, czego doskonałym dowodem jest nowy cykl zawodów o wdzięcznej nazwie "Boulder Games", który to doczekał się swojej inauguracji w ubiegły weekend na gdańskim BlokFicie.

 
 
 

Studio Bloc Masters 2019 - uwertura przed Pucharem Świata pod słoweńskie dyktando!

Tradycyjnie już, w przedostatni weekend marca, niemieckie Studio Bloc było gospodarzem największych towarzyskich zawodów boulderowych w Europie, ochrzczonych onegdaj niezwykle trafnie przez Udo Neumanna "Pucharem Świata dla każdego". Dla zawodników to ostatni sprawdzian formy przed startem pucharowej karuzeli, a dla amatorów szansa na rywalizację ramię w ramię z najlepszymi i do tego po przystawkach najwyższej klasy. Słowem: wielkie święto dla lubujących się w zawodniczym boulderingu, niezależnie od reprezentowanego poziomu. W tym roku impreza została mocno zdominowana przez kadrę słoweńską, która najliczniej zgromadzona również wprowadziła do finału największą liczbę swoich reprezentantów. Janja Garnbret przełamała w końcu klątwę drugiego miejsca na tychże zawodach, pewnie odnosząc zasłużoną wiktorię. U Panów nieco sensacyjnie zaś - ale zupełnie zasłużenie - triufmował natomiast jej rodak Anze Peharc.

 
 
 

Margo Hayes z kolejną 9a+ na koncie! Tym razem "Papichulo" dla Amerykanki!

Margo Hayes znów zawitała do hiszpańskiej Oliany - rejonu, w którym zdążyła się "rozsmakować" jesienią ubiegłego roku. W październiku 2018r. Amerykanka szybko uporała się z takimi klasykami jak Mind Control, Fish Eye (obydwa w stopniu 8c) i na koniec "dorzuciła" jeszcze do tego zestawu Joe Blau za 8c+. Teraz jej łupem padła jedna z najczęściej powtarzanych dróg w stopniu 9a+ - Papichulo. 

 
 
 

Czy to jeszcze bouldering czy już free solo? Nina Williams pierwszą kobietą na "Too Big to Flail"!

Znów pięknym przejściem popisała się Amerykanka Nina Williams - ta sama, która przed dwoma laty jako pierwsza kobieta w historii pokonała słynną Ambrosię - highball będący wizytówką rejonu Buttermilks (Bishop, USA), wytyczony przez Kevina Jorgesona. Teraz zameldowała się na topie równie ikonicznego Too Big To Flail, autorstwa Alexa Honnolda. Zdjęcia mówią same za siebie, ale niech do wyobraźni przemówią też liczby: ponad 15-metrowa wspinaczka o trudnościach wycenionych na 7C+ (V10)! Gdyby to była obita droga, w skali francuskiej liczyłaby sobie bagatela 8a+! 

 
 
 

Edu Marin poprowadził "Valhallę" - 340 metrów w dachu!

Po wielu miesiącach mozolnych przygotowań i walki, kataloński wspinacz Edu Marin poprowadził w końcu swój wielki projekt - Valhallę. Droga forsująca imponujący, liczący sobie aż 340 metrów (sic!) skalny łuk w Getu (Chiny) śmiało może pretendować do miana jednej z najtrudniejszych wielowyciągówek na świecie! 

 
 
 

"500 dni do Tokio" - zebranie plenarne IFSC i ważne decyzje w federacji

W ubiegły weekend w Tokio, po raz czternasty w swojej historii, miało miejsce zebranie plenarne członków IFSC - Międzynarodowej Federacji Wspinaczki Sportowej (ang. International Federation of Sports Climbing). Dla naszego sportu nadchodzącą ważne momenty - już za niecałe 500 dni wspinanie dumnie wkroczy na olimpijskie salony. Włodarze IFSC traktują debiut na Igrzyskach wyjątkowo poważnie, co przejawia się doskonale w decyzjach podjętych na rzeczonym zebraniu. Dotyczyły one kwestii funkcjonowania samej federacji jak i partnerstwa ze strategicznymi podmiotami. 

 
 
 

Grande znaczy Wielki. Wielkie emocje na 3. urodziny Groto.

Na zwanej potocznie przez wrocławian „Grotce” już od pierwszej edycji urodzinowych zawodów Grande Grotto trwa pojedynek. Nie „dobra ze złem” czy „nowego ze starym”, ale sportowego ciśnienia, formuły, przepisów, zasad fair play z polotem, fantazją, zabawą i galopującą wyobraźnią samego właściciela. No bo jak tu zrobić zawody, w których a) każdy się powspina, ale routesetterzy będą mogli rozwinąć swoje wielkie skrzydła, b) finał będzie inny niż wszystkie, ale jednocześnie sprawiedliwy tak, by żaden finalista nie będzie czuł się pokrzywdzony, c) emocje sięgną zenitu, ale zamiast pary w gwizdek otrzymamy libację, z której nikt nie wyjdzie wcześniej niż o 03:00…?

 
 
 

Hands Only vol.2 - relacja

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami.. a jednak nie tak daleko i nie tak dawno bo zaledwie miesiąc temu odbyły się w Lublinie wyjątkowe na skalę Polską zawody. Głównym założeniem było wspinanie wyłącznie przy użyciu rąk (z drobnym wyjątkiem, ale o tym niżej). Unikatowy charakter przyciągnął odważnych wspinaczy z całej Polski.

 
 
 

Seb Bouin rozprawia się z "Pachamamą" 9a+!

Ze swoim zimowym projektem uporał się w hiszpańskiej Olianie Seb Bouin. Francuz za miesiąc świętował będzie 26 urodziny, a w jego dorobku znajdują się już 33 drogi od 9a w górę! Jego ostatnią zdobyczą została Pachamama - słynna, 50-metrowa linia autorstwa - jakże by inaczej - samego Chrisa Sharmy. To swoisty skalny maraton, ale jak wiemy doskonale - wytrzymałościowe linie o monstrualnej wręcz (jak na realia wspinania sportowego oczywiscie) długości to specjalność Seba. 

 
 
 

"Jak za starych, dobrych czasów" - o zawodach otwierających Volta słów kilka

"Ale zaje*** klimat, jak na starym Bloco!" - to jedna z opinii, którą usłyszałem na wejściu, gdy tylko przekroczyłem w sobotę progi warszawskiego Volta - nowej boulderowni, otwartej w stolicy przez trio: Piotr "Piter" Stępniak, Szymon Łodziński i Michał Kulpiński. Kiedy dobrych kilka godzin później po finałach inaguracyjnych zawodów "Volt_ON_1" opuszczałem jej progi, w pełni mogłem przyklasnąć temu niezwykle trafnemu podsumowaniu. Chłopaki odwaliły kawał dobrej roboty, a te zawody zapamiętam jako jedne z najlepiej zorganizowanych. Oj, pozazdrościć warszawiakom takiej ładowni!

 
 
 

"Queen Line" 9b - Stefano Ghisolfi powtarza najtrudniejszą włoską drogę!

Znów świetnym przejściem popisał się 26-letni Stefano Ghisolfi, należący do ścisłego światowego topu wspinaczy skalnych. Tym razem Włoch nie musiał szturmować hiszpańskiej Santa Linyi ani Oliany by zapisać na swoim koncie kolejną, piątą już, drogę o wycenie 9b. Na swoim własnym podwórku, w Arco, dokonał pierwszego powtórzenia Queen Line - najtrudniejszą propozycję półwyspu Apenińskiego, na którym przecież ekstremów i topowych miejscówek nie brakuje. Nie ma jak w domu? ;-)

 
 
 
 
5
...
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com