facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS

Tylko w GÓRACH Nie przegap

„Zakopiańczycy” – film na GÓRY TV

Zakopiańczycy to dokument filmowy, w którym reżyser i zarazem scenarzysta, Jerzy Porębski, wprowadza widzów w wyjątkowe środowisko wspinaczy żyjących na co dzień u stóp Tatr. Przybliża też ich światowe sukcesy, wśród których szczególnie wyróżnia się pierwsze zimowe i bez dodatkowego tlenu wejście na Manaslu w 1984 roku lub na Czo Oju rok później. 

 
 
 

Złote Czekany w najnowszych GÓRACH (275): „Droga Wojownika - południową ścianą Rakaposhi”

W lokalnym języku urdu Rakaposhi oznacza ‘pokryta śniegiem’ – nie bezpodstawnie. Nazywana również Dumani (‘Matka Mgły’, ‘Matka Chmur’), mierząca 7788 metrów góra znajduje się między dolinami Nagar oraz Bagrote w Pakistanie i słynie z największej na świecie deniwelacji – od zachodu wznosi się prawie 6000 metrów ponad doliną rzeki Hunza. Ogromny masyw dominuje na horyzoncie, nad rozległymi odcinkami autostrady Karakorum. Latem 2020 roku nową drogą weszli na niego Kazuya Hiraide i Kenro Nakajima.

 
 
 

Złote Czekany w najnowszych GÓRACH (275): „Ufo Line, czyli obcy na Chamlangu”

Pod koniec maja 2019 roku udało mi się, wraz ze Zdenkiem Hákiem, dokonać pierwszego przejścia północno-zachodniej ściany Chamlangu (7321 m), którą w przeszłości próbowało pokonać wiele wypraw. Szczyt ten wznosi się niemal 2000 metrów nad doliną Hongu. Wyrasta wprost z moreny przy jeziorze i wydaje się raczej samotnym masywem, niż integralną częścią środkowego grzbietu Himalajów. Jako wyjątkowy cel, miałem go w pamięci od blisko 20 lat, jednak realizacji tego wspinaczkowego wyzwania mogłem podjąć się dopiero w zeszłym roku.

 
 
 

Lądek w najnowszych GÓRACH (275): „Link Sar - na wagę Złotego Czekana”

Działający w Karakorum od 31 lipca do 8 sierpnia 2019 roku zespół, w skład którego weszli: Graham Zimmerman, Steve Swenson, Chris Wright i Mark Richey, pokonał potężną, wysoką na niemal 3400 metrów południowo-wschodnią ścianę, dokonując pierwszego wejścia na Link Sar (7041 m). 

 
 
 

Lądek w najnowszych GÓRACH (275): „Parcia nie było, a ja bardzo chciałem”

O akceptacji ryzyka i nieustannych zmianach, które w połączeniu z kontrolowanym chaosem mogą przynieść imponujący efekt, z Maciejem Sokołowskim, dyrektorem Festiwalu Górskiego w Lądku-Zdroju, rozmawia Andrzej Mirek.

 
 
 

4 275 wrzesień 2020

GÓRY numer 275

 
 
 

Ryszard Pawłowski - cover story

Projekt okładki to zawsze osobny proces podczas pracy nad numerem czasopisma. Oczywiście często typuje się po prostu zdjęcie z istniejącego, zazwyczaj najważniejszego lub największego materiału w danym wydaniu. Ostatnio jednak staramy się prezentować nieco inne podejście: podstawą jest oryginalny pomysł, którego realizacja staje się niejako osobnym przedsięwzięciem. Tak było i tym razem. Niedługo przed zamknięciem Numeru Tatrzańskiego swoje siedemdziesiąte urodziny, a zarazem pięćdziesięciolecie działalności górskiej obchodził Ryszard Pawłowski. Z tej okazji zrodził się pomysł, aby to właśnie popularny Napał „wystąpił” na naszej okładce. 

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (274): „Dolina Białej Wody - brylant w koronie Tatr"

Jak każdy cenny kamień zdobiący królewskie regalia, Dolina Białej Wody najpierw musiała być oszlifowana. Tej żmudnej, bo trwającej niemal 300 tysięcy lat pracy podjął się najlepszy architekt górskich krajobrazów – monstrualny lodowiec, przy którym współczesne „morze lodu” w masywie Mont Blanc wydaje się być miniaturą. Trzeba przyznać, że praca została wykonana z rozmachem, a jej imponujący efekt możemy dzisiaj podziwiać bez większych problemów – wystarczy przejść przez graniczną rzekę na Łysej Polanie i zagłębić się w cichej nawie głównej tatrzańskiej katedry.

 
 
 

3 274 sierpień 2020

GÓRY numer 274

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Rozwalista Turnia - skarb z wykopalisk”

Rozwalista jest jedną z największych turni na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ale do niedawna nawet doświadczeni wspinacze i stali bywalcy skałek nie mieli pojęcia, gdzie się znajduje.

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Liny pojedyncze”

Liny pojedyncze to najbardziej uniwersalny rodzaj podstawowego elementu wyposażenia, bez którego trudno wyobrazić sobie bezpieczne zmagania z grawitacją. Z powodzeniem stosowane są one zarówno na panelu, jak i w skałach, na drogach sportowych, wielowyciągowych czy tradowych, można ich też używać w wysokich górach. Jeśli do tego dodamy, że są lżejsze i tańsze od lin podwójnych czy bliźniaczych, to trudno się dziwić ich popularności – pomimo oczywistych ograniczeń, jakie nakładają na niektóre formy wspinania.

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): "Via Alpina - długodystansowy klasyk"

Górskie marzenia najczęściej przychodzą do nas stopniowo. Zaczyna się od przemierzania beskidzkich lasów i połonin, by pośród tatrzańskich grani snuć już plany o alpejskich szlakach. O ile jednak wybór tras w rodzimych górach nie przyprawia o zawrót głowy, o tyle różnorodność i mnogość opcji w Alpach może jednocześnie zachwycać i peszyć. Kiedy nie wiecie, na co się zdecydować, postawcie na długodystansowe klasyki dostępne niemalże dla każdego. 

 
 
 

Patent na pakowanie drobnego szpeju - prezentuje Maciek Ciesielski

Czasem z pozoru najprostsze rozwiązania wcale nie są oczywiste, a kiedy już je poznamy - stanowią wielkie ułatwienie. Jeden z takich patentów - tym razem na spakowanie drobnych, ale obowiązkowych elementów wyposażenia wspinacza i turysty wysokogórskiego - prezentuje przewodnik IVBV/UIAGM i instruktor PZA, Maciek Ciesielski.

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Wokół Patagońskich Olbrzymów”

Po zimowym trekkingu do Base Campu pod Everestem na początku roku przyszedł czas na kolejną podróż. Tym razem wybór padł na Patagonię. Różne okoliczności sprawiły, że wyprawa doszła do skutku w ograniczonym czasie i składzie – wydawać się może, że trzy tygodnie to szmat czasu, jednak okazały się one niewystarczające, aby choć w połowie zobaczyć to, o czym można przeczytać w przewodnikach i na blogach poświęconych Patagonii.

 
 
 

Zachód słońca na Pilsku - wycieczka na szczyt i test butów Keen

„Cudze chwalicie, swego nie znacie" - idąc w ślad za słynną frazą zaczerpniętą z utworu Stanisława Jachowicza postanowiliśmy w dzisiejszym materiale przybliżyć Wam turystyczne walory Beskidów które oferują wiele pięknych widokowo i nietrudnych technicznie szlaków.

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Opowieści z czasów zarazy, czyli jak wspinanie zostało koronną dyscypliną”

Wygłodniali odpowiednio sytych przechwytów wspinacze kończyli właśnie ostatnie, przygotowującego do sezonu mikrocykle, wchodzące w skład zimowego mezocyklu treningowego, gdy administracyjne obostrzenia odcięły ich od skał i panelu. Miało być tak pięknie, ale...

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Kilimandżaro – vademecum zdobywcy”

Kilimandżaro (5895 m) to chyba jedna z najbardziej znanych gór na Ziemi. Gdybym poprosił przypadkowo spotkanych ludzi, aby wymienili znane sobie szczyty świata, jestem przekonany, że Kilimandżaro znalazłoby się w pierwszej trójce, prawdopodobnie nawet przed Mount Everestem. 

 
 
 

W najnowszych GÓRACH (273): „Łukasz Dudek - solo na Jurze”

Od ponad dziesięciu lat Łukasz Dudek prezentuje światowy poziom. Tego typu stwierdzenia zawsze są ryzykowne, ale być może jest on najwybitniejszym polskim wspinaczem skalnym w XXI wieku. W ubiegłym roku częstochowianin zakosztował we wspinaczce solowej z asekuracją i dodał do swojego wykazu kolejne topowe przejście. Właśnie wspinanie samotne oraz działalność na naszej Jurze stały się głównymi tematami wywiadu, który przeczytacie w nowym numerze GÓR.

 
 
 

Seb Bouin rozprawia się z "Biographie" 9a+

To była tylko kwestia czasu - Sébastien Bouin od razu po złagodzeniu obostrzeń zawitał w rodzimym Céüse by zmierzyć się z "drogą-legendą" czyli Biographie. Na sukces nie przyszło mu długo czekać. 

 
 
 

2 273 czerwiec 2020

GÓRY numer 273

 
 
 
 
...
13
...
 
 
POKAŻ WIĘCEJ
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com