FOTO-VIDEO Filmy

W ramach swojej wspinaczkowej podróży dookoła świata Charlotte Duriff i Josh Larsson zawitali do Peru. To już drugi kraj Ameryki Łacińskiej na trasie pary - ostatnio zabawili dłużej w ojczyźnie samby, Brazylii. Tym razem za sprawą ich działalności dawny kraj Inków zyskał nowe drogi - trzeba przyznać, że naprawdę przedniej urody. I nie mamy tutaj na myśli tylko i wyłącznie estetyki przechwytów (choć tej nie sposób im odmówić), ale przede wszystkim spektakularnych widoków. Przekonajcie się sami - kolejny odcinek "A World Less Travelled" - dokumentu o ich podróży ujrzał właśnie światło dzienne! W części pierwszej linowe perełki, w drugiej będzie coś dla miłośników boulderingu! ;-) 

W lutym tego roku, za sprawą Giuliano Cameroniego, Szwajcaria zyskała dwa nowe arcytrudne problemy boulderowe. 22-latek spędził sporo czasu na swoich wielkich projektach w Brione i Cresciano. Wypracowana forma i żelazny szpon zaprocentowały i tym samym powstały dwie niezależne linie cenione za 8C+ (V16) - Poison The Well oraz REM. Niedawno na profilu Giuliano ukazał się całkiem obszerny materiał video, dokumentujący jego wyczyn. Dla fanów klimatycznych, boulderowych produkcji - pozycja obowiązkowa! ;-)

Kevin Jorgeson i Jacob Cook udali się jakiś czas temu do Bugaboos aby posiłować się z wielowyciągową linią poświęconą pamięci Toma Egana. Pokonująca wielką ścianę droga kluczowe trudności osiąga na piatym wyciągu ochrzczonym wiele mówiącym mianem Blood on The Crack. Zobaczcie jak wyglądał atak na tego zdzierającego dłonie potwora:

Wszyscy miłośnicy zawodniczej rywalizacji śledzili z pewnością to, co działo się w ubiegły weekend Meiringen. Finały były niesamowicie widowiskowe i emocjonujące, czego najlepszym dowodem jest to, że wciąż w największych wspinaczkowych mediach nie milkną ich echa. Na kanale Beta Routesetting (prowadzonym przez doświadczonych niemieckich routesetterów) pojawiła się bardzo ciekawa analiza męskich boulderów z decydującej rundy. Ruch po ruchu, ze stopklatkami i porównaniem ułożenia ciała poszczególnych zawodników - wszystko rozłożone na czynniki pierwsze. Jeśli cenicie sobie takie fachowe materiały, to koniecznie polecamy poniższy film Waszej uwadze. ;-)

Pięknym przejściem popisał się Francuz Manu Cornu. Trzeci zawodnik Mistrzostw Świata w boulderingu z Paryża 2016r. oraz zeszłoroczny mistrz Francji powtórzył niezwykle trudny boulder Quoi de Neuf w Toit d'Orsay (okolice Fontainebleau). Tym samym Manu w swoim kajecie zapisał pierwszy problem o wycenie 8C! (V15). 

Wspinanie w stylu free solo od zawsze wzbudzało sporo kontrowersji, a obecnie, głównie za sprawą Alexa Honnolda przeżywa prawdziwy "rozwkit" swojej obecności w mediach - nie tylko tych środowiskowych. Żywcowanie nie zawsze musi oznaczać balansowanie na krawędzi odpadnięcia - intensywnych przeżyć może dostarczać także wspinaczka w takim stylu w terenie łatwiejszym. Zobaczcie świetną (choć niestety króciutką) produkcję z Hazel Findlay w roli głównej, w której Brytyjka solując drogi w Snowdonii (północna Walia) opowiada jakie to doświadczenie i co dzieje się w jej głowie gdy pokonuje kolejne metry bez asekuracji. 

"Nie ma ryzyka, nie ma zabawy" - to zawadiackie motto raczej nie przyświecało Mattowi Bushowi gdy atakował kolejne highballe w Rocklands, aczkolwiek z boku trafnie określa to, co możemy zobaczyć. Afrykańczyk na filmie opowiada, że pokonywanie trudnych i wysokich problemów jest dla niego bardzo niezwykłym i wręcz metafizycznym doświadczeniem. "Czuje się jakbym chodził po chmurach" mówi Matt, który specjalnie przeprowadził się do jednej z najbardziej kultowych boulderowych miejscówek na świecie, by móc serwować sobie właśnie takie przeżycia. Zobaczcie go w akcji podczas pierwszego przejścia Skywalkera (7C/V9).

Pamiętacie naszą serię "Moc na talerzu" na GÓRY TV? Cóż, Adam Ondra najwyraźniej poczuł się zainspirowany (albo zmotywowali go do tego sponsorzy - szczegóły i powody wciąż owiane są tajemnicą) i postanowił również podzielić się swoimi tajnikami kulinarnymi z szerszą publiką. ;-) Nic dziwnego - w końcu jak twierdzą zgodnie dietetycy, ciężki trening to zaledwie część sukcesu - równie ważne jest odpowiednie odżywanie. W przypadku wspinacza najwyższej klasy, nie można w tej kwestii pozwolić sobie na żadne uchybienie. Kuchnia Adama więc podporządkowana jest ściśle trybowi jego życia - posiłki muszą być bogate w odpowiednie makroskładniki, a zarazem proste w przygotowaniu - wszak Czechowi przyjdzie je przyrządzać zazwyczaj w swoim "domu na kółkach" czyli słynnym VW California. :-) Nas szczególnie zainteresowała kwestia doboru przypraw...

Oj z rozrzewnieniem Adam Ondra wspomina te czasy, w których w skałach mógł czuć się anonimowo. Najlepszy wspinacz na świecie zyskał w ostatnich latach, wraz z popularyzacją naszego sportu, niesłychany rozgłos i za każdym razem, gdy gdzieś się pojawia, ogniskuje wokół siebie olbrzymią uwagę. Gdy się wspina, każda para obserwujących go oczu śledzi uważnie jego poczynania, oczekując na każdym kroku dowodów na jego geniusz i techniczną nienaganność. Jak dowiadujemy się z krótkiego video, powstałego we współpracy z wspierającą Czecha marką Black Diamond, wyzwaniem dla Adama bywa nawet anonimowe wyjście z domu. ;-) Jak zatem radzi sobie ze swoją sławą 26-latek i wielokrotny mistrz świata? Tego dowiecie się z rzeczonego filmu.

Ależ to było niesamowite show! W CRUX OPEN 19, największej boulderowej imprezie w środkowej Europie, wzięło udział 560 zawodników, w tym nazwiska doskonale znane nam z Pucharu Świata! Ostatecznie zwyciężyli Ida Kupś i Nikolai Michurov, a same zawody odbiły się szerokim echem, nie tylko w Polsce. Poniżej kilka filmowych impresji z tego, co działo się niecałe trzy tygodnie temu w Warszawie. Bardzo fajnie zmontowane! ;-)

Chłopaki z Beskid Pamir Expedition pracują już nad materiałem z tegorocznej zimowej wyprawy na Chan Tengri (7010 m n.p.m), która - przypominamy - zakończyła się pierwszym zimowym zdobyciem tego trudnego siedmiotysięcznika przez polski zespół. Dokonali tego Mariusz Hatala i Piotr Krzyżowski. Tymczasem, w oczekiwaniu na rzeczoną produkcję, krótki film z ich zeszłorocznej wyprawy na Pik Lenina (7134 m n.p.m.) i Pik Komunizma (7495 m n.p.m). 

Adam Ondra nie próżnuje - Czech cały czas jest w trasie, ohaczając i otwierając kolejne skalne ekstremy w rozmaitych rejonach na całym świecie Jesienią ubiegłego roku wybrał się na samochodowego tripa po Bałkanach. Na trasie Ondry znalazły się takie destynacje jak Bośnia, Chorwacja, Macedonia i Albania. Konglomerat różnych kultur, mieszanka etniczna, no i przede wszystkim wspinanie w mniej popularnych, a na pewno nie grzeszących spektakularnością miejscówkach. Taki to pożyje... ;-) Oczywiście Adamowi towarzyszyła cały czas kamera, a Black Diamond zmontował całkiem obszerny materiał video. W sam raz do kawy, pod warunkiem, że delektujecie się nią przez ponad 15 minut, bo tyle właśnie trwa rzeczona produkcja. 

W Cresciano warunki do boulderingu optymalne - skorzystała z tego Karoline Sinnhuber, atakując jedną z trudniejszych propozycji w okolicy - Walk the Line 8A+. Austriaczka rozprawiła się z tym hardym problemem zaledwie w trzy sesje, podczas których największym wyzwaniem było pokonanie cruxowego miejsca, wymagającego nieco trickowej sekwencji z podhaczaniem palców. Zobaczcie na video jak Karo uporała się z tą wymagającą, ale piękną linią! 

Przed rokiem Kilian Jornet znów wprawił wielu w osłupienie, dokonując historycznego, pierwszego zjazdu legendarną drogą Fivaruta na wschodniej ścianie Store Trolltind (Romsdal, Norwegia). Hiszpan swój wyczyn zarejestrował kamerą GoPro - surowy materiał został poddany porządnej obróbce i niemalże równo w rocznicę owego wydarzenia możemy przekonać się na własne oczy jak to wyglądało, dzięki najnowszej produkcji prosto ze stajni SalomonTV. Ekspozycja robi wrażenie! 

Podparyskie Fontainebleau to jedno z tych magicznych miejsc, w które każdy szanujący się boulderowiec kocha wracać niemalże bez końca. Nie inaczej w przypadku Stefana Madeja (Evolv, AlpinSklep, UKA, Patagonia), który tej zimy po raz wtóry już wraz z mocną ekipą udał się do bodajże najsłynniejszego na świecie ogródka boulderowego, by zapolować na "tłustą cyfrę". Jak się okazało, udało się skompletować całkiem ładną listę przejść, a do tego nakręcić bardzo klimatyczny film, który właśnie ujrzał światło dzienne. Częstujcie się i zobaczcie w akcji Stefana oraz Maćka Bukowskiego!

Afrykański Madagaskar wielu z nas kojarzy się pewnie z rajską wyspą, palmami i specyficzną fauną. Pewnie jeszcze są tacy, którym na myśl przychodzi komediowy hit "Wyginam śmiało ciało". ;-) A tymczasem, jak się okazuje, potencjał wspinaczkowy tego egzotycznego miejsca cały czas jest dopiero odkrywany - w rejonie Tsaranoro preżnie działali ostatniego lata szkoccy boulderowcy pod wodzą Eadana Cunninghama. Zobaczcie co odkryli i jakimi walorami kusi wszystkich miłośników małych form Madagaskar. Nawiązując do przywołanego przeboju, trzeba się czasem solidnie powyginać, a "pozginać" już na pewno! :-)

Dwunastometrowy dach Witness the Fitness 8C w Horseshoe Canyon Ranch (Arkansas) to bez wątpienia jeden z najbardziej ikonicznych boulderowych problemów na świecie. Wytyczony w 2005r. przez samego Chrisa Sharmę, już rok później doczekał się pierwszego powtórzenia. Niestety, Szwajcar Fred Nicole, który tego dokonał, zaatakował go przy sporej wilgotności, co poskutkowało urwaniem się aż 4 chwytów w jego pierwszej części. Boulder "wskrzesił" na nowo w 2013r. Daniel Woods, dokonując przejścia, które potwierdziło, że problem da się przejść, choć - jak stwierdził - jest to już zupełnie inna linia, niż ta, którą przed ośmioma laty pokonał Sharma. Po kilku latach od tych wydarzeń odnalazło się długo zaginione video, dokumentujące przejście Amerykanina. Częstujcie się! ;-) Aż się łezka w oku kręci - ten surowy klimat i czasy, gdy Instagram dopiero raczkował, a trendy-setting na zawodach jeszcze na dobre nie zaistniał...

W nowy rok znakomicie weszła Włoszka Laura Rogora, rozpoczynając go poprowadzeniem katalońskiego Esclatamàsters 9a. O jej przejściu donosiliśmy Wam przed kilkoma tygodniami, natomiast teraz możemy nareszcie zobaczyć materiał filmowy i przyjrzeć się technice oraz patentom 17-letniej Laury. Wszystko dzięki bardzo dobrym ujęciom, które powstały m.in. z wykorzystaniem drona.

W amerykańskiej Yosemite Valley, mecce tradowego i wielkościanowego wspinania, aż roi się od ikonicznych dróg, na których to kolejne bariery w historii naszego sportu przełamywały najbardziej prominentne nazwiska. Jedną z najtrudniejszych linii w Dolinie, położoną w pobliżu Cascade Falls jest Meltdown 5.14c/8c+, którą w listopadzie ubiegłego roku poprowadził Amerykanin Carlo Traversi. 

Ubiegły rok dla Davida Lamy stał pod znakiem mocnych przejść w stylu alpejskim, z czego najgłośniejszym i najbardziej elektryzującym media (nie tylko wspinaczkowe, ale również z mainstreamu "pełną gębą") było bez wątpienia solowe wejście na dziewiczy szczyt Lunag Ri (6 895 m n.p.m.) w Himalajach. Tymczasem przejściem również godnym uwagi, a pozostającym nieco w cieniu wspomnianego wyczynu, austriacki alpinista z Innsbrucka popisał się na początku 2018r. na własnym podwórku.