Było ciepłe, grudniowe popołudnie. Przechadzałem się w centrum Stambułu, dwa kroki od Wieży Galata, kiedy zadzwonił do mnie przyjaciel, Tunç Fındık, turecki himalaista. Zatrzymałem się, nie wierząc własnym uszom: zapraszał mnie na festiwal wspinaczki lodowej w… Uzundere we wschodniej Turcji.
Niesamowity widok na olbrzymi skalny amfiteatr ze splą- tanymi „wstążkami” lodospadów; fot. Gilberto Merlante
Jestem wielkim miłośnikiem wspinania w lodzie, ale myśl, że mógłbym tego doświadczyć w Turcji, ogromnie mnie zaskoczyła. Przecież tam jeździ się, by popływać w ciepłym morzu… Pomyślałem, że takiej okazji nie mogę przepuścić. Z entuzjazmem i odrobiną ciekawości przyjąłem zaproszenie. (…)
Na festiwal miałem lecieć samolotem, wiec pozostało mi tylko spakować sprzęt i czekać. International Youth Ice Climbing Festival odbywa się w połowie stycznia w Uzundere, mieście oddalonym o godzinę drogi od Erzurum, we wschodniej części Anatolii. Po raz pierwszy zorganizowano go w 2015 roku przy współudziale UIAA – Międzynarodowej Federacji Związków Alpinistycznych – gminy Erzurum i klubu alpejskiego Zirve Dağcılık.
Po wyjściu z samolotu zaskoczyło mnie zimne, rześkie powietrze, a 15-stopniowy mróz i przysypany śniegiem krajobraz przypominały raczej widoki znane z krajów północnej Europy. Wieczorem w najlepszym hotelu w okolicy odbywały się spotkania, debaty i prelekcje z udziałem zaproszonych gości. Publiczność przybyła niemal z całej Turcji. W większości stanowili ją młodzi ludzie, najczęściej studenci ciekawi wspinaczki w lodzie. (…)
Nazajutrz po śniadaniu czekały na nas terenowe samochody, którymi ruszyliśmy w góry. Po niespełna godzinie dotarliśmy do doliny, z której rozciągał się niesamowity widok na olbrzymi skalny amfiteatr ze splątanymi „wstążkami”. Zimą 2017 roku warunki były wręcz fenomenalne – mróz i niewielka ilość śniegu. Wymarzona pogoda na wspinaczkę. Spływająca z gór woda utworzyła wiele nowych lodospadów, co zwiększyło atrakcyjność tego miejsca i samego festiwalu.
„Nigdy bym nie przypuszczał, że będę się wspinał po najpiękniejszym lodospadzie, jaki kiedykolwiek widziałem w życiu”; fot. Gilberto Merlante
Łoiliśmy codziennie w przeróżnych miejscach. Poznawaliśmy okolicę i oswajaliśmy się z warunkami, aż w pewnym momencie organizatorzy poinformowali, że uformował się wspaniały lodospad Anatolia Pillar. Dwa lata wcześniej został otwarty przez Annę Torrettę, która wspinała się na nim wielokrotnie, a teraz znów jest dostępny. Tego dnia uzgodniliśmy z Adamem Bieleckim i Marcinem Bergerem, że oni wyruszą jako pierwsi, natomiast Tunç i ja wybierzemy się tam nazajutrz. Wspinaczka po cienkim lodzie o szerokości zaledwie kilku metrów może być niebezpieczna, ale przede wszystkim mało przyjemna dla kilku zespołów jednocześnie. A tak, przynajmniej Adam sprawdzi podejście. :-)
80 metrów stalaktytów i stalagmitów; fot. Tunç Fındık
Lodospad okazał się wspaniały: 200 metrów pionowego, zatopionego w lodzie filaru, trudność około W5+, piękno i styl wspinania niesamowite. Niezapomniane przeżycie. (…)
Tekst: Gilberto Merlante
***
Więcej o wspinaniu lodowym w Turcji dowiecie się z najnowszego numeru GÓR (272).