Mam taki „własny rekord świata”, polegający na tym, że jeśli zająłem się np. wspinaniem lodowym, to osiągnąłem poziom, dzięki któremu udało mi się wygrywać zarówno konkurencję na trudność, czasówkę oraz buldery.
Ładny szczyt w Tatrach Wysokich na granicy polsko-słowackiej. Leży w bocznej grani odchodzącej od Rysów ku północy. Grań ta poprzez Niżnie Rysy dochodzi do Żabiego Szczytu Wyżniego, gdzie rozdziela się na dwa ramiona.
Nieegzaltowana i w miarę rzetelna informacja o wyprawie Sfinks’05, a przy okazji garść informacji praktycznych dla wspinaczy udających się w Andy Peruwiańskie.
Przykucnięci pod najstarszym baobabem w dolinie, kiwając się na boki i nucąc do rymu, uczestniczymy w przedziwnej ceremonii, którą przygotowali dla nas buszmeni z pobliskiej wioski – Antanavaquery
Pamiętam, że gdy pierwszy raz patrzyłem na El Capa, to nie wyobrażałem sobie, że mamy próbować wejść na niego klasycznie. Początkowo ten granitowy monolit wydaje się gładką, niemożliwą do zdobycia fortecą.
Wielki Fred pozostaje niekwestionowanym królem bulderingu od 1992 roku, kiedy rozwiązał pierwszy problem 8b (V13) na świecie (La Danse des Balrogs nieopodal Martigny). Po trzynastu latach, mając na karku „trzydziestkę piątkę”, Szwajcar ani myśli oddawać pola młodszym kolegom
Jeden z najwspanialszych i najwyższych (czwarty pod tym względem) szczytów Tatr Wysokich – (Słowacja). Leży w bocznej grani, odchodzącej od Wyżniego Baraniego Zwornika ku pd.-wsch. w kierunku Łomnicy.
Współpraca środowisk i instytucji związanych z alpinizmem i wspinaczką z menedżmentem monachijskich targów zaowocowała wieloma ciekawymi imprezami towarzyszącymi.