facebook
 
nowy numer GÓR
 
 
 
 
 
szukaj
 
 
 
Nasz kanał RSS

W najnowszych GÓRACH (267): "Tadeusz Piotrowski – dziesiąta część alpinizmu"

„Na alpinizm składa się dziewięć części udręki, a tylko jedna część radości. O tych dziewięciu częściach się zapomina. Ta dziesiąta część to wspaniały granat nieba nad głową usiany miliardami gwiazd, to uczucie radości płynące z pokonania siebie samego, własnej słabości, to więzi łączącego nas koleżeństwa i przyjaźni. O tej dziesiątej części nigdy się nie zapomina. Uczucia te zabieramy ze sobą w doliny jako nasz najcenniejszy skarb” [Tadeusz Piotrowski, W lodowym świecie Trolli].

Znamienne słowa Tadeusza Piotrowskiego stanowią krótką, lecz bardzo trafną charakterystykę jego niebanalnej osobowości. Niestety, jak wielu wybitnym alpinistom i himalaistom nie dane mu było dożyć sędziwego wieku – zginął na zboczach K2 w Karakorum, mając zaledwie 46 lat. […]

 

 Nanga Parbat, 1985; fot. Andrzej Samolewicz

 

DEBIUT HIMALAIZMU ZIMOWEGO


Warto przyjrzeć się bliżej tej ekspedycji (Tadeusz szczegółowo opisał ją w książce Gdy krzepnie rtęć) o tyle ważnej w jego górskiej drodze, że zapoczątkowała nowy etap himalaizmu – wspinaczkę zimową. Jadąc w Hindukusz członkowie polskiej ekspedycji kompletnie nie wiedzieli co ich czeka i niczym pionierzy musieli radzić sobie w nowych dla siebie, skrajnie trudnych warunkach. Towarzyszył im nieustannie huraganowy wiatr, 40 stopniowy mróz, męczyły objawy choroby wysokościowej. Mimo to zrealizowali swój plan z sukcesem – Noszak został zimą zdobyty.

 

Pierwszymi autorami pomysłu zorganizowania zimowej wyprawy w góry wysokie, na wspomniany najwyższy szczyt Hindukuszu Afgańskiego, byli wspinacze z AKA Politechniki Warszawskiej (członkowie Koła Warszawskiego KW). Plan spodobał się Andrzejowi Zawadzie, który zgodził się stanąć na czele wyprawy, mającej wyruszyć pod koniec grudnia 1972 roku. Warszawski zespół wzmocniono dwoma alpinistami z innych środowisk – w skład ekipy weszli też: Wojciech Jedliński i Tadeusz Piotrowski.

 

Wiadomości o warunkach panujących o tej porze roku w Hindukuszu oraz na trasie dojazdu w góry były bardzo skąpe i stanowiły dla uczestników wyprawy wielką niewiadomą. Na miejscu okazało się, że pokrywa śnieżna nie stanowi przeszkody, natomiast wyzwaniem jest niska temperatura oraz silne wiatry, co zmusiło między innymi do założenia większej liczby obozów niż planowano.

 

Noc z 12 na 13 lutego 1973 roku była najcięższa dla szturmowej dwójki, czyli Tadeusza Piotrowskiego i Andrzeja Zawady, a nazajutrz pokonanie 800 metrów w pionie, dzielące ich od szczytu, zajęło aż 18 godzin! Tuż przed północą 13 lutego Piotrowski i Zawada stanęli na wierzchołku Noszaka. Pierwsze w historii zimowe wejście na siedmiotysięcznik stało się faktem.

 

Piotrowski przed rozpoczęciem wyprawy na Lhotse, 1974; fot. Mirosław Wiśniewski

 

LHOTSE – TRAUMA NA LATA


Obserwując liczne dokonania Piotrowskiego nie sposób nie zwrócić uwagi, że oprócz feralnej ekspedycji na K2, która kończy tragicznie jego życie, istotne znaczenie miała też dramatyczna wyprawa na Lhotse w 1974 roku, podczas której zginął znany reżyser i operator filmowy Stanisław Latałło. Jak napisze Tadeusz w swych notatkach pod datą 17 grudnia: „Dzień ten na zawsze pozostanie w mej pamięci. Tragedia rozegrała się w najmniej oczekiwanym miejscu, w terenie zdawałoby się absolutnie bezpiecznym i łatwym. Jeden nieostrożny krok, złe ustawienie raka, a może nagły, gwałtowny poryw wiatru były początkiem końca”.

 

Filmowiec zginał, idąc tuż za Piotrowskim – wypadek rozegrał się w ekstremalnych warunkach pogodowych. Dramat kolegi naznaczył też życie Tadeusza. Długo musiał walczyć o swoje dobre imię, padały oskarżenia o przyczynienie się do wypadku. Człowiek o wrażliwym wnętrzu, jakim był Piotrowski, zamknął się w sobie lecz góry nadal go przyciągały – nieprzerwanie szukał w nich nowych wyzwań. […]

 

Więcej o Tadeuszu Piotrowskim dowiecie się z najnowszych GÓR (267). Zachęcamy także do obejrzenia wywiadu z Danutą Piotrowską, żoną himalaisty, który ukazał się niedawno na GÓRY TV:

 

Więcej nowości i ciekawych artykułów znajdziesz na naszym nowym serwisie: www.magazyngory.pl
 
Kinga
 
2024-11-12
Tylko w GÓRACH
 

Literacka twórczość Reinholda Messnera

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-11-04
Tylko w GÓRACH
 

Tradycja z odrobiną nowoczesności - Simon Messner i Martin Sieberer

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-11-04
Tylko w GÓRACH
 

Adam Ondra na Bon Voyage

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-10-28
Tylko w GÓRACH
 

Ze skał polskich do włoskich

Komentarze
0
 
 
Kinga
 
2024-10-23
Tylko w GÓRACH
 

Steve House - stylista, solista, purysta

Komentarze
0
 
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com