- Będziemy słuchani po wszystkich stronach gór - zapewnia Igor Ludma, dyrektor radia "Tatry" z Popradu na Słowacji, które otwarto uroczyście 10 kwietnia br. Radio funkcjonowało już w Popradzie przez ponad 9 lat, jednak przez ostatnie 4 lata milczało.
Pojawienie się w wysokich Tatrach Jana Telenskiego, Czecha, biznesmena z Londynu, twórcy słynnego już dzisiaj popradzkiego Aqua City, sprawiła, że w eter powraca radio "Tatry - international". - Powraca i to z poczwórną siłą - mówi dyrektor stacji Igor Ludma. - Na fali 94,2 jesteśmy słyszalni nie tylko na Słowacji, ale także w Londynie, na Litwie i u was, na Podhalu. Zdaniem Ludmy, z przyczyn technicznych na razie radio Tatry słychać w okolicach Nowego Targu. - Niebawem będziemy także w Zakopanem. Jego zdaniem, siłą tego radia jest nie tylko muzyka z lat 60., 70., 80., ale także dobra regionalna informacja. - Korespondencje od was dostajemy już od Sabiny Palki, dziennikarki radia Alex.
Program ze studia na Słowacji emitowany jest od 7 rano do 19 wieczorem. Kilka minut później rusza studio w Londynie. Radio Tatry po angielsku to rzeczywiście uczta dla koneserów dobrego języka angielskiego. Nowością w radiu - według zapewnień dyrektora Ludmy, który przez długi okres szkolił się w "Głosie Ameryki" w Waszyngtonie, z dnia na dzień zyskującym na popularności - ma być informacja turystyczna. Radio "Tatry" zatrudnia dziś 15 osób. W większości to ludzie, którzy nie przekroczyli 30. roku życia.
Źródło: www.tygodnikpodhalanski.pl
2005-05-4
(kb)