Niewidomy Jurek Płonka w drodze na najwyższy szczyt Szwajcarii Dufourspitze

Do zdobycia wymarzonej Korony Europy zostało mu jeszcze 10 szczytów. Jak sam mówi, lekko nie będzie. "Te ostatnie wyprawy będą jednocześnie najtrudniejsze". Najbliższy wyjazd będzie sprawdzianem formy wypracowanej podczas czteromiesięcznego treningu przed sezonem. "Okazało się, że szczyt mamy zdobyć na skitourach. Niby pestka, ale początkowo nie czułem się zbyt obyty z tego rodzaju sprzętem. Dlatego musieliśmy to dokładnie przećwiczyć, żeby na wyjeździe wszystko poszło po naszej myśli." W trakcie przygotowań do wyprawy Jurkowi udało się m.in. zdobyć i zjechać z Klein Matterhorn, Przełęczy Krzyżne i Karbu. "Do tego doszedł trening biegowy i na ściance wspinaczkowej. Naprawdę nie próżnowaliśmy."  

Sponsorem wyprawy jest marka Dynafit. W skład ekipy towarzyszącej Jurkowi wchodzą Jacek Grzędzielski oraz Mieczysław Ziach – ratownik TOPR i przewodnik IVBV. "Chłopaki to prawdziwi profesjonaliści, z nimi nawet Everest nie jest wyzwaniem. Trzymajcie kciuki, będziemy na bieżąco informować o naszych postępach!".

Postępy całej wyprawy śledzić będzie można na bieżąco na FB: Dynafit PL. https://web.facebook.com/dynafitpl/?fref=ts