W styczniu odbył się w Kalifornii organizowany corocznie Ouray Ice Festival. Doszło na nim do bezprecedensowego wydarzenia w historii zawodów we wspinaczce lodowej. Otóż całościowe zwycięstwo w łącznej klasyfikacji na trudność, która nie uwzględniała podziału na kobiety i mężczyzn, padło łupem... kobiety!!!
Niemka Ines Papert, która od kilku lat powtarza najtrudniejsze "męskie" nowości mikstowe, pokonuje wielowyciągowe 8b, tym razem nie dała szans męskiej konkurencji (tym bardziej oczywiście kobiecej) i wygrała zawody! Trzeba dodać, że startowała w nich cała światowa czołówka z Haraldem Bergerem i Willem Gaddem na czele. Wprawdzie wspomniani wspinacze, jak również kilku innych, nie używali ostróg (tak wyraźnie ułatwiających odpoczywanie w przewieszeniu), jednak droga finałowa, zdaniem chociażby Willa Gadda, nie dawała Ines (która używała ostróg) dużej przewagi nad nimi, gdyż oferowała raczej techniczny drytooling. Jednym słowem Niemka wyrasta na "Josune Bereziartu wspinaczki lodowej i mikstowej".
Wyniki na trudność (kobiety i mężczyźni):
1. Ines Papert (GER)
2. Will Gadd (CAN)
3. Harry Berger (AUT)
4. Sean Isaac (CAN)
5. Rob Owens (CAN)
Wyniki na czas (kobiety i mężczyźni):
1. Will Gadd (CAN)
2. Aljaz Anderle (SLO)
3. Ines Papert (GER)
4. Vince Anderson (USA)
5. Chris Alstrin (USA)
1-2 (128-129) 2005
(kb)