Sezon w Dolinie Yosemite rozpoczął się na dobre - kilka dni temu donosiliśmy Wam o pokonaniu legendarnej The Nose przez 10-letnią Selah Schneiter oraz o sukcesie duetu Alex Honnold-Brad Gobright na El Niño (wariant Pineapple Express), którzy dokonali drugiego klasycznego przejścia drogi braci Huberów. Wygląda na to, że dla Gobrighta była to zaledwie rozgrzewka, bo jak donosi, przed dwoma dniami udało mu się pokonać kolejny klasyk autorstwa Thomasa i Alexa Huberów - Golden Gate (VI, 5.13a)! Przejście zajęło mu 16,5 godziny.
Brad Gobright podczas prób na Golden Gate w 2016r. Fot. Dan Krauss
Partnerem Amerykanina był 20-letni Maison Deschamps, z którym to w maju tego roku Gobright pokonał w 17,5 godziny inną wymagającą drogę na El Capie - Muir Wall (wariantem The Shaft - 5.13c). Pierwsze próby na Golden Gate oddał już przed trzema laty, jednak wówczas klasyczne przejście było poza jego zasięgiem. Teraz główną przeszkodą okazała się pogoda - fale upałów na zmianę z obfitymi opadami deszczu przez długi czas skutecznie uniemożliwiały przejście. Kiedy więc ściana zrobiła się sucha, Gobright i Deschamps zdecydowali się rozpocząć wspinaczkę w nocy, by zameldować się na topie zanim słońce znajdzie się w zenicie. Taktyka, którą zastosował również m.in. Alex Honnold podczas swojej niewiarygodnej wspinaczki free-solo na Freeridera (5.12d) i w tym przypadku okazała się skuteczna - tym samym duet mógł cieszyć się z sukcesu na drodze.
Golden Gate liczy bagatela 41 wyciągów, a kluczowe trudności drogi mają głównie charakter płytowy. Jednym z bardziej wymagających fragmentów jest odcinek, w którym trzeba wykonać tzw. downclimb czyli mówiąc po naszemu - przewspinać trochę metrów... w dół. Zobaczcie zresztą jak wyglądają przechwyty na tej drodze - na filmie w akcji Emily Harrington, która pokonała Golden Gate w 2015r.
Źródło: gripped.com & Instagram Brad Gobright