W 1975 roku chiński wspinacz Xia Boyu zmierzył się po raz pierwszy z najwyższym szczytem Ziemi. Miał wtedy 25 lat…
Xia Boyu na stokach Mt Everest (fot. Arch. XB)
Jednak wtedy nie wszytko poszło zgodnie z planem. Xia i jego partnerzy utknęli na wysokości około 8600 metrów. Spędzili w strefie śmierci aż dwa dni. Dodatkowo później, podczas noclegu w obozie na wysokości 7600 Xia oddał swój śpiwór przyjacielowi:
„Po powrocie do domu dali mi za to medal ale moje odmrożone stopy nie chciały się zaleczyć.” - wspomina Chińczyk - „W efekcie obie nogi zostały amputowane poniżej kolan.”
43 lata później Xia Boyu powrócił na najwyższą górę świata wyposażony w nowoczesne protezy. Rankiem 14 maja, o godzinie 8:26 czasu nepalskiego, po wytężającej wspinaczce zameldował się na szczycie. Tym samym 69-latek stał się trzecim w historii, pozbawionym nóg wspinaczem któremu udało się stanąć na szczycie Czomolungmy. Wcześniej tej sztuki dokonali Nowozelandczyk Mark Inglis w 2006 roku oraz Ekwadorczyk Santiago Quintero w 2013.
Xia Boyu próbował zdobyć Everest już od kilku lat z rzędu. Spędził na jego stokach kolejno sezony 2014, 2015 i 2016. Dwa lata temu był bardzo blisko - z powodu załamania pogody i odwodnienia zawrócił niecałe 100 metrów przed szczytem.
Źródło: rockandice.com