Tegoroczna zima jest zdecydowanie bardziej udana dla wspinaczy, niż skiturowców. Do masy mocnych i szybkich przejść doszło - prawie - zimowo-klasyczne przejście Wielkiego Zacięcia na Kazalnicy Mięguszowieckiej przez Jana Kuczerę (Instruktor PZA, szkoła wspinania HardRock) i Przemka Cholewę.
Orientacyjny przebieg Wielkiego Zacięcia. Fot. dg
Zimowo-klasyczne 8/8+ (trudności V+, A2+), a płytka z Długosza po nitach. Czas przejścia 22.5h nonstop do końca drogi, 25h do szczytu Kazalnicy.
14-15 styczeń 2014 r. start 6.50 rano, koniec 5.20 rano
Na 1 wyciągu. Fot. arch. Jan Kuczera
Ze względu na nie najlepsze warunki pogodowe: lekki opad śniegu i silny wiatr (który towarzyszył nam niemalże od początku do końca wspinaczki) zrezygnowaliśmy z brania miękkich butków (butki zostały ostatecznie pod ścianą) w celu przejścia płytki na Długoszu wycenionej latem na VIII UIAA.
Podejście pod płytkę z Długosza. Fot. arch. Jan Kuczera
Wielkie Zacięcie to droga poważna i wytężająca ze względu na swoją długość, ciąg trudności, a przede wszystkim kruchą skałę i wymagającą, miejscami ryzykowną asekurację.
Nawet na wyciągach wycenione na A1, ze względu na jakość skały, asekuracja nie rozpieszcza, stare haki których nie jest za dużo często są w słabym stanie.
Widoki. Fot. arch. Jan Kuczera
Poszczególne wyciągi wg schematu z Kazalnica – drogi zebrane autorstwa J. Żurawskiego:
Wyceny dróg w skali tatrzańskiej zimowo-klasycznej
1wyc. 8/8+ os (stare A2+?)
2 wyc. 7+ os (stare IV, A1+)
3 wyc. 7+ os (stare A2)
4 wyc. 7+ po locie w zapychu zaraz nad stanowiskiem rp/os? (stare IV, A1)
5 wyc. 7+, os (stare A1,V-)
6 wyc. 4, os (dwa wyc. połączone w jeden wyciąg, stare V, A0)
7 wyc. A1 płyta z Długosza
8 wyc. 5+,os
9 wyc. 3
10 wyc. 8-/8 os (stare A1)
11 wyc. 7-, os(stare 5+/A0)
12 wyc. 8-/8, os (stare A1)
13 wyc. 8/8+, os (stare A1)
Wg schematu 10 (nam wyszło 40m) i 11 wyciąg (35m) to jeden wyciąg (błąd?). W praktyce konieczne jest rozbicie tego wyciągu na dwa niezależne ze względu na duże tarcie liny (bardzo nieewidentny przebieg szczególnie po ciemku) i samą długość tego odcinka drogi.
Osobiście dla mnie jest to zdecydowanie najpoważniejsza droga jaką miałem okazję do tej pory robić na Kazalnicy. Wg mnie przejście tej drogi jakkolwiek jest dużym wyzwaniem.
Na szczycie Kazalnicy po zrobieniu drogi. Fot. arch. Jan Kuczera
Janek Kuczera (Instruktor Taternictwa PZA, www.hardrock-wspinanie.pl, współpracuje z Black Diamond)