Pewnie także z uwagi na to, że w naszych Tatrach sezon letni się już skończył, a zimowy jeszcze nie zaczął, świetna słowacka dwójka: Martin Krasňanský - Jožo Krištoffy (o ich dokonaniach pisaliśmy już nieraz) wybrała się do Jordanii. Tam, w najlepiej znanym dla polskich wspinaczy masywie Wadi Rum, wznosi się szczyt Jebel Rum. Jego pn.-wsch. ścianą zespołowi słowackiemu udało się wytyczyć nową drogę.
Wadi Rum w Jordanii; źródło: wikipedia
Nowość, o nazwie Fatal Attraction, ma sześć samodzielnych wyciągów. Ich trudności dochodzą do 8a+ (kolejno: 8a+, 6a+, 6c+, 6c+, 7a, 7b), zaś po tych sześciu długościach liny droga Słowaków najpierw wychodzi na rampę ‘Champs Elysses‘, a następnie łączy się i przez kolejne sześć długości liny prowadzi wspólnie z drogą Ramadan, autorstwa braci Rémy. Droga liczy sobie 420 m długości.
Fatal Attraction (linia ciągła) 8a+; źródło: james.sk
Zespół słowacki dokonał swojego przejścia 4 grudnia, w stylu RP. Wspinacze osadzili nity na stanowiskach i 11 nitów przelotowych – z czego 8 w pierwszej połowie kluczowego, pierwszego wyciągu. Jak donoszą, jak dotąd było to ich najpoważniejsze wspinanie w życiu.
Serdecznie gratulujemy zepołowi tego przejścia!
Jožo przy próbach na kluczowym wyciągu; źródło: james.sk