Władze Gilgit-Baltistan, obszaru administracyjnego w północnym Pakistanie, podjęły decyzję o sformowaniu jednostki policji wysokogórskiej, by zachęcić zagranicznych wspinaczy do powrotu w góry.
Przypomnijmy, w czerwcu 2013 roku grupa terrorystów zabiła dziewięciu wspinaczy w bazie pod Nanga Parbat, która znajduje się na terenie Gilgit-Baltistan. Był to najbardziej tragiczny tego typu atak w tym rejonie, ale – niestety – nie jedyny. Pod koniec lat 90. w rejonie Nangi został zamordowany japoński turysta; w 1999 roku jedna osoba zginęły na Haramosh Peak, a dwie w Gupis Valley; kolejne dwie straciły życie w 2001 roku.
Grupa ma chronić wspinaczy i trekkersów przed terrorystami. Pakistański szef policji poinformował, że pierwszym krokiem w kierunku zapewnienia przyjezdnym bezpieczeństwa jest sformowanie dobrze wytrenowanej Jednostki Wysokogórskiej (High Altitude Unit), w skład której weszło 150 młodych żołnierzy. Przechodzą szkolenia pod okiem profesjonalnych wspinaczy. Ich celem jest przygotowanie do radzenia sobie z trudnymi warunkami pogodowymi i wysokością. Będą oni także brali udział w akcjach ratunkowych.
Decyzję popiera Steve House, który powiedział magazynowi Rock and Ice: „wszystko, co rząd Pakistanu robi, by wspierać turystykę górską, biorę za dobrą monetę”.
Nie są jednak znane szczegółowe informacje w jaki sposób specjalna jednostka ma działać i chronić turystów i wspinaczy.
Na terenie rejonu Gilgit-Baltistan znajdują się najwyższe górskie masywy świata: Karakorum, zachodnie Himalaje, Pamir i Hindukusz, a także 5 spośród 14 ośmiotysięczników. Najsłynniejsze, to oczywiście K2 i Nanga Parbat.
źródło: rockandice.com