Do fleszowania tradowych dróg w brytyjskim granicie psychę trzeba mieć mocną...
James Pearson na Something's Burning E9 Flash (fot. C. Ciavaldini)
Oczywiście, aby pocisnąć coś trudniejszego forma fizyczna nie może ustępować sile umysłu:-). James Pearson ostatnio zarówno na mocną psychę jak i na mocny przyblok narzekać nie może. Kilka dni temu zaatakował bez uprzedniego patentowania wymagającą drogę Something's Burning E9/7a na klifie Stennis Ford. Podczas przejścia fleszowała go małżonka Caroline Ciavaldini, która nieco martwiła się o zdrowie swojego męża:
Ok, to był bardzo precyzyjny flash, pokazałam mu każdy patent i każdy zakładany przelot. Nie mogłabym puścić go na tą drogę bez odpowiedniego przygotowania, bo zakładanie na niej przelotów jest super precyzyjne nie są one zbyt dobre. Ale nie odpadł i dzięki temu przyfleszował pierwszą E9 w historii!!!!
Droga prezentuje trudności około 8a+/b w skali zrozumiałej dla większości świata. Jednak to co czyni to przejście tak niesamowitym to kiepska asekuracja ze słabo siedzących małych kostek. Dodatkowego smaczku dodaje fakt że ponoć jeszcze nikt na nich nie latał więc ciężko powiedzieć czy w przypadku niepowodzenia wytrzymały by lot Jamesa… Zobaczcie pierwsze przejście tej drogi:
Something's Burning E9 7a - Charlie Woodburn 1st Ascent from Charlie Woodburn on Vimeo.
źródło: wspinanie.pl, FB