Sezon 2018 minął mi na „brykaniu po skałkach”, głównie bez asekuracji. Mimo że celem sezonu było pierwsze przejście na żywca wschodniej ściany Mnicha w Tatrach, od podstawy do wierzchołka (więcej), podczas przygotowań do tego przejścia udało mi się wytyczyć sporo nowych dróg, głównie w Skałkach Podkrakowskich.
Wycie Malca VI - trzeci kruks; fot. Andrzej Mirek
Na pierwszej liście znajdują się nowe drogi, pokonane w stylu Solo OS i Solo, wytyczone w roku 2018, o trudnościach co najmniej IV-:
* Lewym wariantem wyjścia biegnie łatwiejsza droga Szepty i Krzyki III+, wytyczona w stylu Solo OS tego samego dnia.
** Kominem na prawo biegnie droga Art-aktywista Lonia Jebnięty III, wytyczona w stylu Solo OS 2.11.2017 roku.
*** Prawym skrajem połogiej płyty na lewo od zacięcia (wspólna końcówka) biegnie łatwiejsza droga Wujek Chłodek, Stój Halina, Plastusiowa Spierdolina III+, wytyczona w stylu Solo OS tego samego dnia.
**** Na skale Skarbiec w dniach 4 i 9.10.18 wytyczyłem w stylu Solo OS jeszcze 7 dróg łatwiejszych niż IV-, część z nich mogła być przechodzona wcześniej.
***** Na skale Górny Kuferek w dniu 9.10.18 wytyczyłem w stylu Solo OS jeszcze 3 drogi łatwiejsze niż IV-, część z nich mogła być przechodzona wcześniej.
Powyższe zestawienie pomija 7 nowych dróg, które wytyczyłem z liną (w tym samotnie z autoasekuracją).
Na drugiej liście znajdują się powtórzenia bez asekuracji cudzych dróg, o trudnościach VI lub wyższych, których dokonałem w roku 2018:
* Pomiędzy Zejściową z Plaskolca, a Kolcem Świata biegnie nowa droga Prawda w Oczy Kole III+, wytyczona w stylu Solo OS tego samego dnia, tj. 6.05.2018 roku.
** Można się spierać, czy jest to droga wspinaczkowa, czy „tylko” highball. Wprawdzie kluczowa sekwencja to przechwyty numer 11, 12 i 13 (na 18 przechwytów całości), jednak lot z tego miejsca (w wyniku ukruszenia się jednego z chwytów), kosztował mnie w 2015 roku, po wyrwaniu wszystkich kostek i glebowaniu, złamanie kręgu piersiowego, przebicie płuca i w efekcie spowodował wielomiesięczną przerwę we wspinaniu. Ocenę obniżyłem z autorskiej VI.1+, z powodu odkrycia w najtrudniejszym fragmencie mniej narzucającej się sekwencji, omijającej pociągnięcie z dziury na jeden palec. Sekwencja ta stała się możliwa do przejścia dzięki wyczyszczeniu z porostów tarciowych stopni.
Salut Kali VI.1+ - pod trzecim kruksem; fot. Andrzej Mirek
Podsumowując: łączna liczba dróg, jaką zrobiłem do dnia dzisiejszego bez asekuracji to 1 618 (wliczając w tę sumę poszczególne wyciągi na drogach wielowyciągowych), w przedziale trudności od IV- do VI.2. Zdecydowaną większość z tych dróg (ponad 80%) pokonałem w stylu Solo OS.
Informacje dotyczące materiału ilustracyjnego: zdjęcia z drogi Wycie Malca VI nie są pozowane, zostały wykonane w trakcie przejścia tej drogi bez asekuracji. Natomiast zdjęcia z drogi Salut Kali VI.1+ są pozowane. Podczas sesji zdjęciowej, która miała miejsce ponad trzy miesiące po przejściu bez asekuracji (droga nie została pokonana w całości).
Jak donosi bieDruń