Kijki explorer Compact / Komperdell

Jakie one są lekkie, praktycznie nie czuć żadnego ciężaru” − to było pierwsze wrażenie po otwarciu paczki, dopiero później miałam czas przyjrzeć się im uważniej. Kije są bardzo kompresyjne i praktycznie nie wystają z plecaka, ponieważ ich długość po złożeniu wynosi zaledwie 58 cm Po rozłożeniu mają maksymalnie 120 cm, przy wzroście 166 cm zupełnie mi to wystarcza.

Dużym plusem tego modelu są zaciski Power-Lock. Moim zdaniem to o wiele lepszy patent niż klasyczne, teleskopowe skręcanie. W terenie, a zwłaszcza zimą o wiele łatwiej i wygodniej dostosować w ten sposób długość, wystarczą trzy szybkie ruchy ręką. Aluminiowe zaciski są bardzo i solidnie wykonane, zatem szanse na pęknięcia czy urwania są nikłe. Talerzyki nie są wkręcane, ale również montowane zaciskiem, co uważam za bardzo fajny pomysł. Grot kijka wykonano z tytanu, dzięki czemu jest on bardzo trwały i odporny na ścieranie.

Ciekawym i praktycznym rozwiązaniem jest przedłużenie pianki pod rączką, co przydaje się na trawersach, gdy potrzebujemy mieć jeden kijek krótszy. Bez zmniejszania długości możemy złapać kijek pod rękojeścią. Przedłużenie wykonane jest z pianki EVA w formie harmonijki, dzięki czemu stabilnie siedzi w dłoni, podobnie zresztą jak wykonana z tej samej pianki rękojeść. Pasek, który zakładamy na nadgarstek, łatwo się reguluje, jest szeroki, pokryty cienką warstwą pianki od środka, dzięki czemu nie wpija nam się w nadgarstek. Kijki te testowałam między innymi na odcinku 30 km w górach Stołowych. Ich lekkość kijków sprawiła, że prawie ich nie czułam, bardzo fajnie leżały w dłoniach i nie miałam żadnych obtarć. Przy chodzeniu po twardej nawierzchni nie ma nieprzyjemnych drgań. Jedyny niewielki minus to fakt, że po 24 km na dłoniach pozostał czarny, brudny  ślad po rękojeściach, ale nie było problemu ze zmyciem go, wystarczyło opłukać ręce w potoku. Kijki Komperdell Explorer Compact są modelem zdecydowanie godnym polecenia zarówno na trekking, jak i na długie, biegowe wycieczki. Jakość wykonania i zastosowane rozwiązania stoją na bardzo wysokim poziomie. Polecam.

Testowała: Karolina Kiwior, przewodnik górski i ratownik GOPR