"Silny wiatr praktycznie uniemożliwia działalność górską powyżej 6 tys. m w górę, co przystopowało wszystkie wyprawy na K2” - takie niemiłe wieści dotarły do nas od Polaków atakujących K2.
Jerzy Natkański w drodze do obozu pierwszego (fot: Marcin Kin Photography)
Na szczęście w ramach górskiej akcji, Janusz Gołąb i Andrzej Bargiel spędzili już dwie noce w obozie C3. Kiepska pogoda wymusiła jednak zejście (lub zjazd:-) do bazy:
„Chwilowa zmiana planów na K2 ze względu na pogodę - dzisiaj wszyscy członkowie letniej wyprawy – poza Andrzejem Bargielem – zeszli bezpiecznie do bazy na wys. 5150 m n.p.m. Andrzej Bargiel też już tam oczywiście jest, ale drogę przebył zjeżdżając na nartach . Wszyscy niecierpliwie czekają aż wiatr się nieco uspokoi, żeby ponownie ruszyć w górę! Poprawa pogody spodziewana jest po 19 lipca 2017.”
Źródło: polskihimalaizmzimowy.pl