Żeby rozjaśnić trochę te szare dni mamy dla was bardzo pozytywnego newsa. Emily Harrington udało się klasycznie pokonać Golden Gate 5.13b na El Capitan w Dolinie Yosemite. W duecie z Alexem Honnoldem zajęło jej to 21 godzin, 13 minut i 51 sekund (wspinaczkę rozpoczęli o 1:34 w nocy). Amerykanka drogę poprowadziła klasycznie już w 2015 roku - wtedy potrzebowała 6 dni. Optymistycznego wydźwięku sukcesowi Emily dodaje jej szybki powrót do formy po zeszłorocznym wypadku. Zaliczyła wówczas bardzo groźny lot (lina owinęła się wokół szyi) właśnie na tej drodze, niemal cudem unikając poważnej kontuzji.
Emily Harrington w trakcie wspinaczki na Golden Gate (2015 r.) Fot. John Glassberg / Louder than Eleven
Okoliczności wspomnianej na wstępie próby z 2019 roku były identyczne jak w tym roku. Listopad, Alex Honnold w roli partnera i chęć pokonania Golden Gate w mniej niż dobę. Niestety podczas wspinaczki Emily zaliczyła niefortunny lot z liną owiniętą wokół szyi doznała obrażeń, które szczęśliwie okazały się mniej poważne niż się początkowo wydawało. Jako że celem zespołu było poprowadzenie linii w jak najkrótszym czasie, duet wspinał się symultanicznie (jednoczesne wspinane się dwóch członków zespołu z lotną asekuracją), co znacznie wydłużyło lot Harrington.
Golden Gate to jedna z najbardziej kultowych dróg na El Capie. Swoje powstanie zawdzięcza braciom Huber, którzy dokonali jej pierwszego klasycznego przejścia w 2000 roku. W 2013 roku linię pokonała jako pierwsza kobieta Hazel Findlay, a w zeszłym roku, w rekordowym czasie 16,5 godziny Brad Gobright - niestety było to jedno z jego ostatnich osiągnięć przed śmiercią.
Warto napomknąć jeszcze o wcześniejszych sukcesach Emily, bo jej aktywność sięga poza wspinaczkę wielościanową. Harrington jest pięciokrotną mistrzynią USA we wspinaczce sportowej, a w 2005 roku zdobyła srebro w prowadzeniu na Mistrzostwach Świata w Monachium. Poza tym Amerykanka może pochwalić się również świetnymi osiągnięciami w Himalajach. W 2012 roku uczestniczyła w wyprawie North Face’a pod kierownictwem Conrada Ankera na Mount Everest (8848m n.p.m.). W kolejnym roku udało jej się stanąć na szczycie Ama Dablam (6812m n.p.m.), a w 2016 roku wraz z Adrianem Ballingerem dokonali szybkiego wejścia na Czo Oju (8188m n.p.m.).
Źródło: planetmountain.com