Wielki sukces naszego rodaka! Wspominaliśmy Wam wczoraj o planowanym ataku Waldemara Kowalewskiego na najwyższy szczyt Karakorum. Dzisiaj o 6:30 lokalnego czasu Polakowi udało się zdobyć K2 (8611 m n.p.m.) w zespole agencji Seven Summit Treks.
Waldemar Kowalewski na szczycie Manaslu, 2016r. Fot. arch. Waldemara Kowalewskiego
Jak mogliście przeczytać we wczorajszej wiadomości o pierwszym wejściu na K2 tego sezonu, aktualne warunki na górze nie są wymarzonymi do wspinaczki na ośmiotysięcznik. Teren powyżej tzw. Szyjki Butelki (ang. Bottleneck) jest mocno zaśnieżony, co zwiększa zagrożenie lawinowe i utrudnia poruszanie się. Jednak podobnie jak miało to miejsce podczas wyprawy na Broad Peak (8051m n.p.m.) w 2017 r., Kowalewski zdobył szczyt mimo niesprzyjających warunków.
Waldemar wspinał się w międzynarodowym zespole, w skład którego wchodziło 10 himalaistów różnych narodowości, 6 Szerpów oraz 3 Pakistańczyków. Większość osób korzystała z dodatkowego tlenu z butli, w tym również Kowalewski.
Należy też wspomnieć, że dla naszego himalaisty nie była to pierwsza próba zdobycia K2. Na początku roku Waldemar wraz z Markiem Klonowskim oraz Pawłem Dunajem brali udział w wyprawie Alexa Txikona, która próbowała zdobyć szczyt zimą. Niestety Kowalewski musiał wrócić przedwcześnie do Polski z powodu wypadku jaki miał miejsce podczas podchodzenia do obozu I. Na wysokości 5800 m kamień trafił w szyję Polaka, powodując silny ból lewego ramienia. Cieszymy się, że wyleczył kontuzję i wrócił pod K2 - tym razem swoją wyprawę będzie wspominał znacznie lepiej. :-)
Waldemar w swojej himalajskiej karierze zdobył jeszcze 4 inne ośmiotysięczniki - Mount Everest, Lhotse, Manaslu oraz Broad Peak.
Gratulujemy zdobycia szczytu i czekamy na bardziej obszerną relację z samego ataku szczytowego.
Źródło: Seven Summit Treks & materiały archiwalne GÓR