Przepiękne trasy, znakomita atmosfera, doświadczeni organizatorzy, świetne zawody, przyjaźni mieszkańcy – nic dziwnego, że bieganie w Karkonoszach staje się coraz bardziej popularne. Biegacze tak dobrze się tu czują, że nawet przenoszą się w te strony na stałe!
Wielokrotny mistrz Polski w biegach Dariusz Kruczkowski przez wiele lat przyjeżdżał do Szklarskiej Poręby na obozy. Więcej czasu spędzał w Karkonoszach, niż w rodzinnej Bydgoszczy. Skończyło się tym, że w Szklarskiej Porębie osiadł na zawsze. Oczywiście nie tylko z powodu biegania. Znalazł tutaj miłość swojego życia.
W regionie karkonoskim trenują wyczynowcy z jednym z najlepszych maratończyków Europy Henrykiem Szostem na czele, ale i amatorzy na wszystkich poziomach zaawansowania – od początkujących po uczestników wielu maratonów w różnych zakątkach świata. Jednych i drugich można spotkać na trasie asfaltowej ze Szklarskiej Poręby w kierunku Rozdroża Izerskiego, na kultowej Drodze pod Reglami o naturalnej nawierzchni pomiędzy Szklarską Porębą a Przesieką, pięknej, łagodnie wznoszącej się trasie w Karpaczu do Kotła Łomniczki, oraz na pełnym kamieni głównym grzbiecie Karkonoszy – pomiędzy Szrenicą i Śnieżką.
Z roku na rok w Karkonosze przyjeżdża coraz więcej biegaczy zarówno na treningi indywidualne, jak i na obozy organizowane przez specjalistyczne firmy dla większych grup. Przybywa też zawodów, które stają się dużymi spotkaniami środowiskowymi z udziałem kilkuset zawodników.
Ale to nie wszystko. W Karkonoszach ludzie bawią się bieganiem oraz sprawdzają się z jego pomocą w przeróżny sposób. Zimą w Przesiece organizowany jest Bieg Icemana, w którym główną rolę gra The Iceman – Tim Hof, człowiek o największej na świecie wytrzymałości na zimno. Zakochał się w Karkonoszach tak bardzo, że bywa w nich regularnie, kupił tu zresztą dom w pobliżu Wodospadu Podgórnej w Przesiece, w którym kąpiel jest jedną z atrakcji Biegu Icemana.
Aktorzy, reżyserzy, kompozytorzy i wszyscy inni, którzy miele na to ochotę, mogli w lipcu pobiec ponad 7-kilometrową trasą pomiędzy jeleniogórskim Teatrem Norwida a cieplickim Zdrojowym Teatrem Animacji. To był Bieg Ludzi Teatru z metą w przepiękni odnowiony Parku Zdrojowym
Jeśli ktoś woli biegać z psem, proszę bardzo – pod koniec sierpnia Przesieka zaprasza na Puchar Polski w DogTrekkingu.
Dla tych, którzy nie mogą przestać biec, a dystans maratonu to dla nich rozgrzewka, też coś jest: Bieg Dookoła Kotliny. 145 km po górach powinno im wystarczyć...
Jeśli ktoś z kolei lubi biegać z mapą i szukać trasy, niech wybierze którąś z wyryp. To niesamowite biegi na orientację na długich dystansach. Jeśli kilkadziesiąt kilometrów to za mało, czekają na wyrypach stówy.
Gdy ktoś z kolei lubi nie tylko biegać, ale i pływać oraz jeździć na rowerze, może wystartować w triathlonie – w tym roku danie zadebiutowały zawody w tej dyscyplinie o nazwie Karkonoszman. Trasa była ekscytująca: start na zamku Czocha, meta na Śnieżce!
Wielu biegaczy nie startuje jednak w ogóle w zawodach, a bieganie ceni sobie dlatego (między innymi), że może mieć w jego trakcie święty spokój. Dla nich trasy górskie też są idealne. Samotność długodystansowca znajdą zarówno w Karkonoszach i Górach Izerskich, jak i w Rudawach Janowickich i Górach Kaczawskich. Tam też jest przepięknie!
Nie można zapomnieć o kultowym już Maratonie Karkonoskim na początku sierpnia pomiędzy Szklarską Porębą a Śnieżką (tam i z powrotem) oraz dwóch znakomitych górskich półmaratonach w Górach Izerskich: Wielkiej Pętli Izerskiej i Letnim Biegu Piastów. Na oba w tym roku zgłosiło się po ponad pół tysiąca ludzi.
Nowością w kalendarzu biegowym są zawody 3XŚnieżka=1XMont Blanc na trasie pomiędzy Karpaczem a Śnieżką. Planowana długość tras: 17, 34 i 51 km. Nazwa wzięła się stąd, że wysokość Śnieżki pomnożona przez trzy daje wysokość Mont Blanc.
Z terminarzem zawodów biegowych w tym roku w regionie karkonoskim można zapoznać się tutaj:
http://visitkarkonosze.com/karkonoski-kalendarz-biegowy/