Tegoroczne lato nie rozpieszcza. Kiepskie warunki śniegowe i pootwierane szczeliny sprawiają, że na wielu drogach trudności są duże większe niż zwykle. Postanowiliśmy więc poprosić naszego redakcyjnego kolegę Maćka Ciesielskiego, który od dłuższego czasu przebywa w Chamonix, o garść informacji z pierwszej ręki.
Oto jego krótkie podsumowanie aktualnych warunków.
19 sierpnia
Po ostatnim opadzie śniegu i obniżeniu izotermy zero Włosi zdecydowali się otworzyć trzy dni temu Grań Lwa na Matterhornie, a Francuzi otwierają od dziś schronisko Gouter.
Natomiast, co ciekawe, dziś spotkałem Polaków, którzy twierdzili, że na drodze normalnej na Mont Blanc du Tacul nie ma drabin i musieli zawrócić z powodu gigantycznych szczelin.
17 sierpnia
Generalnie lodowiec wygląda jak późną jesienią. Powoli zaczynają się pojawiać problemy z dotarciem pod skalne ściany i granie.
Drogi mikstowe nie istnieją już od miesiąca. W tym sezonie po raz pierwszy widziałem, żeby nie było tutejszego mega klasyka kuluaru Chèré na Mont Blanc du Tacul.
Schronisko Goûter jest cały czas zamknięte. Od 18 lipca było otwarte tylko przez cztery dni. Droga normalna przez Goûter jest niezalecana, co oznacza, że nie chodzą nią przewodnicy, i prawdopodobnie w razie wypadku ubezpieczyciel stwierdzi, że nie powinieneś się tam znaleźć.
Od 18 sierpnia, z powodu złych warunków na normalnej drodze od strony włoskiej zamknięte będzie schronisko Gonella.
W miarę normalny ruch jest od strony Aiguille du Midi, ale tzw. droga 3M (Three Monts Route) jest znacznie trudniejsza niż normalnie, bardzo wylodzona i są duże szczeliny, przez które poprzerzucane są aluminiowe drabiny.
Dwa dni temu pojawił się pierwszy duży opad śniegu i spadła temperatura – izoterma zero pierwszy raz od ponad 50 dni zeszła poniżej 3000 metrów. Obecnie znowu jest wyżej, ale być może warunki choć trochę się poprawią.
Na marginesie wspomnę jeszcze o Matterhornie, gdzie zamknięta/niezalecana jest droga Grania Lwa. Od strony szwajcarskiej chodzi się normalnie.
informacje własne