Czesi próbują wejść na szczyt nową drogą. Jeśli im się uda, będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń w górach wysokich w tym sezonie.
Przed wyjściem w ścianę
Marek Holecek i Tomas Petrecek wyruszyli z bazy 7 sierpnia. Wieczorem dotarli do bazy wysuniętej na 5600 m. Łączność z nimi jest ograniczona, trudno więc dokładnie powiedzieć, w którym miejscu się znajdują.
Celem dwójki jest nowa droga na południowo-zachodniej ścianie Gasherbruma I. Zamierzają ją przejść w stylu alpejskim i wrócić do bazy w ciągu siedmiu dni. Drogę, którą się wspinają, dwukrotnie próbował już przejść Marek Holecek wraz ze Zdenkiem Hrubym w 2009 i 2013 roku – obie miały dramatyczny przebieg, druga skończyła się tragicznie (więcej na ten temat tutaj).
Obecnie w rejonie GI utrzymuje się dość dobra pogoda, prognozy też są optymistyczne, jest więc szansa, że ich plan się powiedzie.
Planowana droga Czechów, z zaznaczonym miejscem, do którego udało się dotrzeć w 2009 roku
Marek Holecek, Tomas Petrecek (i filmowiec Tomáš Galáska) są jedynymi himalaistami, którzy próbują jeszcze wejścia w Karakorum. Do bazy dotarli w trzecim tygodniu lipca, po czym szybko zaaklimatyzowali się na Gasherbrumie II – spędzili tam dwie noce i doszli do wysokości 7000 m.
Do tej pory przejście południowo-zachodniej ściany udało się dwóm zespołom: w 1983 roku nową linie wytyczyli Jerzy Kukuczka i Wojciech Kurtyka, a w 2008 roku Rosjanie Walery Babanow i Wiktor Afanasjew.
źródło: Facebook Marek Holecek, altitudepakistan.blogspot.com, explorersweb.com