Ostatnie tygodnie obfitowały w mocne przejścia naszych zawodników. Zacznijmy od płci pięknej;-)
Adam Mach na końcówce Capoeiry VI.8 (fot. arch. AM)
Agata Wiśniewska (adidas, gatowalls, DMM, 5.10, Camper) która ostatnio upodobała sobie Izrael, odwiedziła francuskie spoty, gdzie pokonała Racing in the street 8b (w rejonie Rue des masques) oraz dwie 8a: Petite danseuse i Choucroute et vieilles croutes (w rejonie La Saume).
Ida Kupś (Dare 2b, Scarpa) z kolei wakacje spędza w zawsze modnym Ceuse. Młodej Krakowiance udało się wciągnąć Radote joli pépère 8b.
Nasz panie odwiedziły również UK. Karolina Oska (8a.pl, second you, Climbing Technology, Black Diamond) z okazji Woman International Climbing Meet w rejonie Kilnsey uporała się z Cold Steal 8a. Cyfra niby jak na Karolinę nieogromna ale pamiętać musimy, że wyceny na Wyspach bywają nieco ostrzejsze niż na kontynencie:-).
Po powrocie z UK Krakowianka wybrała się do Austrii aby sprawdzić się w wielowyciągowym rejonie Gesäuse. W pięknym stylu flash padła tam długa Ursprung Des Lichts:
„Droga wymagająca, w znacznym stopniu na własnej asekuracji” - wspomina Karolina - „Łącznie 470 metrów. Najtrudniejsze ostatnie dwa wyciągi (z 11). 9- OS i 9 Fl. Z Michalem Czechem. Zjazdy przez wodospad:-P”
O ile panie podróżują panowie z kolei okupują Mamutową:-) Najciekawszym przejściem ostatnich dni pochwalić się może Adam Mach który zatopował na mega trudnej linii Capoeira VI.8:
Z końcówką Capoeiry czyli Las Vegas Parano VI.7+ uporał się Piotrek Bunsch:
„Mamutowa to dziwne miejsce” - komentuje Piotrek dla wspinanie.pl - „Pełne różnorodnych wspinaczy niekiedy spędzających w czeluściach tej jamy zbyt wiele czasu. Z cyfrą jest dziwnie. Jest to praktycznie jedyna taka skała na Jurze i ciężko porównać. Dla odpowiednio siłowo przygotowanego zawodnika drogi, po rozpatentowaniu, stają się bardzo łatwe. Jest to kwestia parametru w bicepsie, brzuchu i niestety też w zasięgu.”
źródło: PZA, 8a.nu, wspinanie.pl