W minioną sobotę (9 maja) już po raz szósty odbył się Memoriał Andrzeja Skwirczyńskiego. Po dwóch memoriałach, podczas których bazą była remiza w Jerzmanowicach, „centrum dowodzenia” MAS wróciło do lokalizacji z drugiej i trzeciej edycji, czyli Brandysówki.
Jednak tym razem uczestnicy nie wspinali się jedynie w sektorach Doliny Będkowskiej, ale także na Fiali, Wzgórzu 502 (oraz mało znanej Gołej). W ostatnich latach niezwykle intensywna działalność tak zwanego „gówniarza”, który smarował różnymi substancjami (często organicznymi, skąd jego „ksywa”) ringi zjazdowe, punkty przelotowe oraz klamki samochodów, ruch wspinaczkowy w tych rejonach był śladowy. Rezultat był taki, że piękne skały Fiali i Wzgórza 502 zaczęły zarastać, a stan asekuracji na wielu drogach znacznie odbiegał od standardów, do jakich już się przyzwyczailiśmy. Dzięki pracom ekipersko-porządkowym przeprowadzonym pod kątem tegorocznego Memoriału Skwira rejon zyskał nowe życie, za co chwała organizatorom!
Wracając zaś do samego Memoriału – jak zwykle było świetnie! Liczba uczestników przekroczyła setkę, atmosfera była doskonała, a pierwiastek rywalizacyjny jakby mniej widoczny niż w minionych dwóch edycjach (wyniki VI MAS). Patrzący na to gdzieś z góry Andrzej z pewnością miał uśmiech od ucha do ucha!
Zresztą lepiej niż tysiąc słów zobrazuje to galeria zdjęć Piotra Drożdża. Zapraszamy do oglądania, organizatorom serdecznie gratulujemy kolejnej świetnej imprezy, a czytelników zapraszamy do podsumowania akcji „rewitalizacyjnej” Fiali i Wzgórza 502, które zamieścimy w majowo-czerwcowych GÓRACH.
Organizatorem Memoriału jest Klub Wysokogórski Kraków, a głównymi sponsorami tegorocznej edycji były: firma Petzl i Województwo Małopolskie