Spodnie softshellowe, których producentem jest Marmot, występują również w wersjach damskich. Nie inaczej jest w przypadku Marmot Pillar Pant.
Podczas kilku wypadów w góry miała okazję je przetestować Monika Witkowska, podróżniczka, dziennikarka, autorka książek i pilotka wycieczek. Wśród swoich licznych pasji za najważniejsze uznaje żeglarstwo morskie oraz góry. W 2013 roku weszła na Everest, a obecnie kończy projekt Korona Ziemi, który zakłada zdobycie najwyższych szczytów wszystkich kontynentów. Rozpoczęcie wyprawy na Mount Vinson na Antarktydzie planuje w grudniu 2015, a zakończenie w lutym 2016 roku - Mount Vinson to ostatnia perła w „koronie”, która została jej do zdobycia. Tymczasem latem i wczesną jesienią odbyła wycieczki górskie w Karkonoszach oraz w Tatrach. Odwiedziła także wietrzną i deszczową Walię.
Monika Witkowska testowała damski model Pillar Pant i zachwycona była ich aspektami wizualnymi: „W tych spodniach naprawdę fajnie się wygląda! I nie chodzi o to, że czarne wyszczupla, ale o to, że co by nie mówić, mają zgrabny krój.”
Spodnie były testowane w różnych okolicznościach pogodowych: podczas letnich upałów w Karkonoszach, w solidnym deszczu w Walii i w przeszywającym zimnym wietrze w Tatrach. Szczególnie sprawdziły się w trudnych - wietrzno-deszczowych - warunkach: „Po pierwsze - nie przemokły. Wiatroszczelne też są, no ale trudno, żeby nie były skoro to typowy softshell, czyli odpowiednia membranowa konstrukcja tkaniny, która przy okazji, jak się to mówi, „oddycha” (ułatwia wyprowadzanie naszego potu na zewnątrz). Że są szybkoschnące to oczywista oczywistość.”
Ważne okazały się także inne aspekty: „Spodnie fajnie układają się na nogach, bo materiał jest lekko rozciągliwy (stretch), co gwarantuje swobodę ruchów (ważne zwłaszcza przy wspinaniu). Natomiast fakt wzmocnień na kolanach, jak najbardziej doceniłam od razu, kiedy się potknęłam i lądując na kamieniu stwierdziłam, że w normalnych spodniach miałabym już dziurę, a tu - nie! Wzmocnienia są też na wewnętrznej stronie dolnej części nogawek - dla mnie to ważne, bo właśnie tam dość szybko robią mi się przetarcia. Tak na marginesie odnośnie tych nogawek to na samym dole jest sznureczek, dzięki któremu można je ściągnąć (dla mnie to ważne nie tylko ze względu na śnieg, ale na trekkingach nepalskich w miejscach, gdzie pod nogawki potrafią wskoczyć pijawki). Jeszcze innym patentem jest suwak, dzięki któremu dolną część nogawki można sobie w razie potrzeby poszerzyć (jest tam specjalna wstawka).”
Spodnie ani razu Moniki Witkowskiej nie zawiodły. Mamy nadzieję, że będą jej towarzyszyły także podczas wyprawy na Mount Vinson i innych licznych podróży oraz ekspedycji.
Z recenzją spodni Pillar Pant Moniki Witkowskiej można zapoznać się na:
http://www.monikawitkowska.pl/sprzetowe-abc/testy-sprzetu
Opis Pillar Pant
Spodnie uszyte są z tkaniny M3 Soft Shell, która powstała z myślą o takich rodzajach aktywności fizycznej, które wymagają dużego nakładu energetycznego. Model ten cechuje wodoodporność, wysoka oddychalność oraz wytrzymałość. Spodnie są bardzo wygodne i zapewniają ogromny komfort. Pillar Pant posiadają dodatkowe wzmocnienie w formie wstawek. Są bardzo elastyczne, dzięki czemu gwarantują pełną swobodę ruchów, a przy tym cechuje je ładny krój, który świetnie dopasowuje się do damskiej sylwetki.
Szczegóły:
- Podwójny splot tkaniny dla lepszej trwałości.
- Odporny na ścieranie Nylon.
- Materiał szybkoschnący i odprowadzający wilgoć.
- Impregnacja (DWR) - trwałe wodoodporne wykończenie tkaniny.
- Kieszeń z zamkiem na udach i tylna kieszonka z zamkiem na drobiazgi.
- Wzmocnione obszycia dla jeszcze większej trwałości.
- Stretchowe wstawki dla jeszcze lepszej wentylacji.
- Wewnętrzne ściągacze dla lepszego dopasowania.
- Podwójny pas biodrowy.
- Materiał: 90% Nylon, 10% Elastan.
Dostępność spodni w sklepach internetowych do sprawdzenia na outdoorowej porównywarce cen www.Ceneria.pl.