2018-09-30
GÓRY
Złe wieści spod Manaslu - dwóch Czechów zaginęło podczas ataku szczytowego, jeden nie żyje.
Komentuj 0
Wczoraj donosiliśmy Wam o pierwszych sukcesach naszych dziewczyn prowadzących akcję górską na Manaslu (8156 m n.p.m.) - Monika Witkowska i Joanna Kozanecka, które działają w duecie w ramach wyprawy Manaslu 2018 Awilux Discover, założyły obóz I na wysokości 5800m n.p.m. Polki miały nazajutrz (czyli dziś) ruszyć do położonego wyżej, na ok. 6400m n.p.m obozu II. Wiemy z doniesień Moniki, że sporym utrudnieniem były obfite opady - deszczu i śniegu. Przed chwilą dotarł do nas kolejny świetny meldunek - pod ósmym co do wysokości wierzchołku świata się wypogodziło, a Monika z Joanną zameldowały się w "dwójce"!
Manaslu (8156 m n.p.m.) Fot. arch. Awilux Polska
Na oficjalnym profilu wyprawy na FB czytamy:
"Właśnie dostaliśmy wiadomość od Moniki. Ekspedycja dotarła do obozu drugiego. Jest na wysokości ok. 6300m! Dziś jest piękna pogoda, pierwszy dzień bez deszczu i śniegu. Widoki są obłędne i wrażenia niesamowite, ponieważ do pokonania był lodospad - trzeba się było wspinać po drabinkach ustawionych na pociętym szczelinami lodowcu. Nie możemy doczekać się zdjęć! Plan na jutro - podchodzenie w górę i zejście na kilka dni do bazy na odpoczynek. Do obozu trzeciego (Camp III - 6800m) nikt na razie nie dotarł ze względu na zagrożenie lawinowe. Próbował jeden Argentyńczyk z szerpą, ale zjechali i skończyło się na połamanych żebrach"
Cóż - na zdjęcia pewnie przyjdzie nam trochę poczekać (z wczorajszego meldunku wiemy, że niestety w tym roku jest problem z łączem internetowym). Dziewczyny mają za to do dyspozycji telefon satelitarny, z którego co jakiś czas informują krótko o postępach oraz trackery GPS. Pozycję Moniki Witkowskiej możecie śledzić tutaj.
A oto ostatni znany zapis jej położenia:
Źródło: własne/Awilux
