Rewelacyjny start w Mistrzostwach Europy w Skyrunning zaliczyła nasz zawodniczka Magdalena Łączak.
Finisz Magdaleny Łączak (fot. arch. MŁ)
W liczącym 65 kilometrów biegu Ice-Trail Tarentaise rozegranym w Val d'Isère we Francji od Polki lepsza była jedynie Emelie Forsberg ze Szwecji z czasem 9:17:21. Magda na mecie zameldowała się jako druga z rewelacyjnym czasem 9:30:37:
„ME w Val d’Isere za nami - kilka godzin morderczego biegu w niezłym upale. To bez wątpienia jedne z najtrudniejszych zawodów jakie mieliśmy okazję ukończyć. Jest zmęczenie, nogi bolą, ale BYŁO WARTO. Ogromne podziękowania za gorący doping! Świadomość posiadania tak wspaniałych kibiców dodaje skrzydeł. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników. 12 miejsce w generalce i srebrny medal - nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego scenariusza! Jednak szkoda, że Marcin Świerc stracił szansę na pokazanie mocy przez wywrotkę w pierwszej części zawodów…” - tak relacjonowała start Magda tuż po zakończeniu biegu.
W Val d'Isère startowało również dwóch naszych panów: Paweł Dybek (czas 8:46:12) i Marcin Świerc którzy sklasyfikowani zostali odpowiednio na 12 i 13 pozycji. W przypadku Marcina była szansa na dużo lepszą lokatę jednak pechowy upadek, który zaliczył gdy biegł na 7 pozycji spowodował również spadek w klasyfikacji. Zwyciężył Hiszpan Luis Alberto Hernando z czasem 7:43:00.
Relacji filmowej jeszcze nie mamy ale za to zobaczcie jak wyglądały zmagania na tej mega trudnej trasie w zeszłym roku:
źródło: bieganie.pl, FB