Wybierając klasyki do naszej serii, koncentrujemy się na długich, eksponowanych i urozmaiconych liniach. Ale przecież, jak to w życiu, muszą być wyjątki – wszak nie tylko takie pasaże zyskują miano kultowych. Minidrogą, która liczy sobie zaledwie 10 metrów długości, a jednak stała się ponadczasowym klasykiem, jest Baader-Meinhof na Turni Kursantów w Rzędkowicach.
Nazwa, którą autor drogi, Jan Fijałkowski zaczerpnął od niemieckiej organizacji terrorystycznej, może budzić emocje, ale jak sam zapewnia, nie miał takich intencji.
Pierwsze przejście solowe linia zawdzięcza Janowi Szlękowi, znanemu w środowisku śląskim z zacnego przypaku. Droga ta była traktowana jako treningowa i ze względu na bulderowe ruchy niektórzy wspinacze katowali ją do upadłego. Dochodziło także do rywalizacji na najbardziej oryginalny sposób jej załojenia. Wygrał nie kto inny, tylko wspomniany Szlęk, ale, żeby dowiedzieć się co zrobił, żeby koledzy nie mogli go pokonać musicie obejrzeć film.
TR: Jan Fijałkowski, 1977
RP: Jan Fijałkowski, (?)
Free solo: Jan Szlęk, 1982
Wycena: VI.1
Długość: 10 m
Asekuracja: 4R + ST