Serię fajnych przejść zaliczył ostatnio Jędrzej Wilczyński. Oddajmy głos naszemu bohaterowi:
„Na początku mają korzystając z turbo warunku (kolo 5 stopni) wieczorem udało mi się przejść Zberezine+1, a potem Venoma.” - relacjonuje Jędrzej - „Zberezina+1 jest niższym startem dla lewej ręki z ewidentnej krawadki na dole, prawa jest w tym samym miejscu co w wersji oryginalnej. Powoduje to dodanie dwóch ruchów, w tym pierwszego kluczowego do oryginału. Pierwszy ruch robi się na rekach bez odbicia i stawania na dolnym kamieniu - podstawce (myślę ze kamień zasługuje na to rozwiazanie). Ruch nr 1 kreuje trudności całości, proponuje 8A/A+ na zachętę do powtarzania, ale w sumie to nie jestem pewien wyceny.”
Nie był to koniec akcji:
„Z radości i pełen optymizmu, od razu po tym przejściu poszedłem na Venoma, z którym mordowałem się trzy lata. Temperatura spadła na trzy stopnie a ja wymyśliłem patent z zamianą chwytu otwartego lewą ręką na ruska. Prawa noga stoi wtedy na klinie piętę palce na podstawce. Nigdy bym nie przypuszczał ze da się przy takich trudnościach złapać tak kluczowy chwyt lewą ręka. Bald jest mega morpho, przy dobrym zasięgu noga ręką kluczowy strzał do klina jest ruchem statycznym za półdarmo i odwrotnie dla małych to ciężki temat. Nie przez przypadek pięciu mocarzy dało 8A+, żaden z nich nie był wysoki. Moim patentem dalbym 8A/+ czyli podobnie.