„Afery” L’Alchimiste ciąg dalszy:-)
James Webb na L’Alchimiste (fot. David Mason)
Tym razem, prosto z mistrzostw USA (w których zresztą zdobył srebro) do Fontainebleau zawitał James Webb. Francja przywitała go śniegiem, ale na szczęście jak to w Font często ma miejsce, pogoda szybko się poprawiła, skała przeschła i Jimmy kroki swe skierował pod popularnego ostatnio Alchemika. Oddajmy głos bohaterowi:
„W sumie trzy próby. Jestem lekko zażenowany tą akcją z lewą i prawą wersją. Jest tylko jedna ścianka… z tylko jedną linią… i dwoma różnymi patentami. I tyle. Wybież patent który ci pasuje i dawaj. Niemniej jednak to problem klasa! Jestem zajarany, że mogę tu być!”
Bardzo zdrowe podejście trzeba przyznać… Jimmy wypowiedział się również dość ostro w temacie wyceny. Jego zdaniem L’Alchimiste zasługuje maksymalnie na 8B.
W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że Charles Albert kilka dni temu znów powtórzył L’Alchimiste na bosaka… dwa razy… na potrzeby filmu…
źródło: 8a.nu