Dai Koyamada to jeden z najbardziej płodnych, rzec by można, bulderowców na świecie. Chyba nikt inny nie wytyczył tylu ekstremalnych linii co nasz ulubiony samuraj. I w dodatku ciągle nie ma dość:-) Ostatnio pokonał, jak sam twierdzi „chyba najtrudniejszy” projekt w swojej karierze. A jeśli mówi to gość, który ma na koncie koło 20 autorskich (jeśli dobrze liczę) bulderów o trudnościach w okolicach 8C, to faktycznie musi być trudno. Tym bardziej że Japończyk pracował nad przejściem od trzech lat.
Horizon (bo tak zwie się nowość) pokonuje solidny, imponujący dach w Mount Hiei i wymaga zastosowania całej gamy technik oraz posiadania stalowego przybloku. Dai asekurancko jednak postanowił wycenić projekt na V15 czyli 8C. Oczywiście to mocno górna granica tego stopnia. Japończyk zdecydował opinię o realnych trudnościach pozostawić ewentualnym zawodnikom którym uda się również uporać z tym ekstremem.
źródło: koyamada.dai.hiho.jp