Adam Ondra w tym roku zapowiadał ostrą walką o zwycięstwo w Pucharze Świata. Ewidentnie jednak starty nie poszły mu tak jak to sobie zaplanował. Czyżby trening Patxiego Usiobiagi nie był jednak tak świetny?
Ondra w swoim żywiole. Flatanger, Norwegia (fot. Petr Pavlicek)
Na otarcie łez (o ile można tak mówić w sytuacji kiedy zajmuje się 3 miejsce w generalce:-) Adam wybrał się do swojego ulubionego Flatanger. Kilka dni pobytu wystarczyło na wytyczenie niezłych nowości na czele z dwoma drogami o trudnościach 9a.
Brunhilde low start 9a - nowa droga na lewo od Thor’s Hammer oboltowana przez Elliota Ashe. Oryginalnie wersja za 8c startuje z chwytów do których trzeba podejść po linie. Jednak po dodaniu startu z ziemi przez bulderek z Thor’s Hammer otrzymaliśmy mocne 9a.
Witchhammer 9a - linia ubezpieczona przez Adama Pustelnika. Kilka wpinek wspólnych z Nordic Flower po czym odbijamy w lewo mijając Thor’s Hammer i kończąc cruxem z drogi Brunhilde. Zdaniem Adama jedna z najlepszych linii we Flatanger. Padła w drugiej próbie.
Andre Hoyre extension 8c+ - w przypadku tej linii Adam nie zaliczył sobie pełnoprawnego przejścia, gdyż zakończył wspinaczkę na stanowisku z sąsiedniej drogi. Pełnoprawny projekt musi jeszcze poczekać na prowadzenie.
Adam odwiedził również miejscówkę o wdzięcznej nazwie Hell, gdzie odhaczył jak sam twierdzi „ostatni projekt w tym rejonie”:
„Wspinanie to 8c ale wpinka do drugiego ringa podnosi trudności do 8c+” - skomentował Adam. W sumie to ciekawe podejście, bo od zawsze podczas wycenienia drobi wg. skali francuskiej nie brano pod uwagę asekuracji.
Po powrocie z Norwegii młody Czech wpadł na chwilę do Arco (konkretnie do rejonu Padaro), czego efektem były dwa onsajty na drogach o trudnościach 8c. Jedna z nich wcześniej była jedynie projektem dzięki czemu Adam zaliczył jednocześnie fajny OS jak i pierwsze przejście:
„Nowa, niesamowita droga oboltowana przez Paolo Benvenuti na lewo od En Horabuena. Może 8b+, w sumie nie wiem.”
Niezła seryjka jak na kilka dni wspinania:-)
źródło: 8a.nu